Głównym sprawcą kłopotów Kaponiery jest woda, która przecieka z powierzchni ronda. – Podsufitka chłonie ją jak gąbka i robi się coraz cięższa. I wtedy spada – diagnozuje Paweł Łukaszewski, powiatowy inspektor nadzoru budowlanego. – Doprowadziła też do korozji rusztowania, do którego przymocowana jest podsufitka.
Konstrukcja ronda jest bezpieczna. Katastrofa budowlana nam nie grozi. Pewnego dnia sufit może jednak spaść na głowę przechodnia. I co wtedy? – Poszkodowany może domagać się odszkodowania od posiadacza budowli albo od zarządcy – twierdzi Paulina Ołdziejewska z kancelarii SWS.
Zobacz film:Poznań. Kaponiera się sypie
Zarządcą przejścia jest poznański ZDM. Konsekwencji finansowych może być więcej. Jeśli drogowcy nie zastosują się do wytycznych nadzoru budowlanego, ten może na nich nałożyć karę od kilku do kilkunastu tysięcy złotych.
– Inspektorzy obejrzeli rondo wspólnie z przedstawicielem ZDM. Zapewnił nas, że do końca lutego zostaną wykonane niezbędne prace – twierdzi Paweł Łukaszewski.
Kazimierz Skałecki, zastępca dyrektora ZDM przyznaje, że rondo wymaga naprawy (przebudowa planowana jest dopiero po Euro 2012). – Wiemy, co jest w złym stanie i naprawimy to. Jednak nie będziemy robić nic poza tym – mówi. – Tylko miejsca, z których odpada tynk czy są na nich zacieki, bo one wymagają natychmiastowej interwencji.
Innego zdania jest inspektor Łukaszewski. Uważa, że wyremontowane powinny zostać nie tylko te fragmenty ronda, którym grozi zawalenie. – ZDM powinien zamontować rurki odprowadzające wodę, żeby uniknąć podobnych sytuacji w przyszłości. Do przebudowy zostały przecież ponad dwa lata – mówi. – Wiele do życzenia pozostawia też estetyka ronda, a prawo wymaga dbałości także o to.
Dlatego Łukaszewski chce w najbliższych dniach wysłać pismo, w którym przypomni drogowcom o obowiązku dbania o wygląd podobnych obiektów. Jego zdaniam, przejście wymaga co najmniej „odświeżenia”.
– Dzisiaj to wstyd dla miasta – kwituje.
Co o podziemnym przejściu myślą przechodnie?
Marta Kowalska, studentka
Kaponiera dawno powinna być wyremontowana, ponieważ sypie się niemal w każdym miejscu. Zapewniano nas, że na Euro 2012 wszystko będzie zmodernizowane. Dworzec miał być odrestaurowany, drogi naprawione. To rondo także miało być gruntownie wyremontowane. Jest coraz gorzej, a gdy za rok przyjadą do nas zagraniczni turyści, będzie wielki wstyd.
Pani Daria, właścicielka sklepu z ubraniami
To jedno z większych rond w Poznaniu. Pewnie byłby problem, żeby je zamknąć, ale remont mógłby być robiony częściowo. Przyzwyczajam się już do tego, że wszystko się sypie. Chyba nie można liczyć na żadną zmianę. Obiecywano już wyremontowanie góry, przeprowadzenie tramwaju pod ziemią. Nic z tego jednak nie wynika.
Hanna Nowakowska, studentka
Boję się, że ekipa remontowa nie zabezpieczy dostatecznie zagrożenia. Na przykład nie osłoni dobrze niebezpiecznego fragmentu ze spadającym z sufitu tynkiem. Może również zdarzyć się tak, że sama tego wcześniej nie zauważę, a wtedy coś spadnie mi na głowę. Z tego co widzę, jest to bardzo prawdopodobny scenariusz.
Czytaj także:
To wstyd dla miasta, żeby przejście w centrum się sypało
Zapadł wyrok na Muzeum Motoryzacji
Policyjne drony na Podkarpaciu w akcji
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
