MKTG NaM - pasek na kartach artykułów

Dobry festiwal to sztuka

Wojciech Kowalczyk
Wojciech Kowalczyk
Zakończony dziś V Festiwal Sztuki i Przedmiotów Artystycznych znacznie różnił się od poprzednich edycji imprezy. Nowe miejsce, więcej dni, a do tego goście Konferencji Klimatycznej i... chińska biżuteria.

O opinie na temat tegorocznego Festiwalu poprosiliśmy osoby, które przez cztery dni obserwowały to co dzieję się w dwóch pawilonach Międzynarodowych Targów Poznańskich, a więc wystawców oraz organizatorów. Ci pierwsi w swoich ocenach byli zgodni szczególnie w jednej sprawie.

- Złym pomysłem było usytuowanie wystawy malarstwa tuż za wejściem do pawilonu 6A. Wiele osób widząc wystawę uznawało, że za nią nie ma już więcej stoisk, co odbiło się oczywiście na frekwencji w tej części budynku - ocenia pan Jacek Kopera z Wrocławia, który do Poznania przyjechał zaprezentować swoją biżuterię.

- Rzeczywiście był to błąd. W przyszłym roku usytuowanie wystawy malarstwa będzie takie, aby nie przeszkadzało zwiedzającym w dotarciu do większości stoisk - potwierdziła Zofia Strzyż, dyrektor Festiwalu.

W sprawie oceny liczby osób, które odwiedziły w tym roku Festiwal, zgodności już nie było. Jedni narzekali na to, że wystraszeni utrudnieniami związanymi z Konferencją Klimatyczną poznaniacy zrezygnowali z wizyty na MTP. Inni, jak pani Iwona Piccinini, byli zadowoleni z liczby odwiedzin.

- Z frekwencją nie było problemów. Nasze stoisko odwiedzają przede wszystkim plastycy oraz osoby rozpoczynające swoją przygodę artystyczną. I tych co roku jest mniej więcej tyle samo. Tu zaopatrzyć się mogą w farby, pędzelki, materiały potrzebne do ich pracy. Co ciekawe niektóre z tych osób stwierdziły, że zamiast kupować drogie obrazy prezentowane na wystawie, wolą namalować sobie... własne. Wyjdzie dużo taniej - podsumowuje pani Iwona.

Niestety obok drogich obrazów na festiwalu pojawiła się również tania biżuteria rodem z Chin. Swojego oburzenia nie krył z tego powodu pan Jacek Kopera.
- To jest festiwal dla ludzi, którzy tworzą coś wyjątkowego, niepowtarzalnego. Pokazywane tu przedmioty to w większości rękodzieło, a nie masowa produkcja - mówi pan Jacek. - Jestem na tym festiwalu po raz trzeci. I mocno zastanowię się czy przyjadę tu za rok. Choć muszę przyznać, że dotychczas była to jedna z najlepiej zorganizowanych tego typu imprez w Polsce.

- Wiemy o tym przypadku. Na szczęście dotyczyło to tylko jednego stoiska i jednej firmy. Niestety na etapie weryfikacji zgłoszeń nie jesteśmy w stanie sprawdzić, czy ktoś zakreślający hasło "biżuteria" ma na myśli swój produkt, czy też ten z napisem "made in China" - przyznaje Zofia Strzyż.

W przyszłym roku festiwal czekają zmiany. A raczej powrót do zeszłorocznych rozwiązań. Tak więc szósta edycja Festiwalu Sztuki i Przedmiotów Artystycznych będzie trwała nie cztery a trzy dni, a wystawcy wrócą do pawilonu nr 3, który w tym roku był zajęty na potrzeby Konferencji Klimatycznej.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Błysk i cekiny czyli gwiazdy w Cannes

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na poznan.naszemiasto.pl Nasze Miasto