Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Dramatyczna historia Rakhimy. 3 dni po porodzie wróciła do pracy w magazynie, aby spłacić ogromny dług wobec szpitala w Poznaniu

Marta Jarmuszczak
Marta Jarmuszczak
Kobieta musiała spłacić dług wobec szpitala. Rakhima 3 dni po porodzie (1 stycznia) wróciła do pracy na magazynie, a jej syn został w szpitalu.
Kobieta musiała spłacić dług wobec szpitala. Rakhima 3 dni po porodzie (1 stycznia) wróciła do pracy na magazynie, a jej syn został w szpitalu. SiePomaga / Fecebook
Chodzi o historię pani Rakhimy, która przyjechała do Polski w poszukiwaniu pracy, ponieważ w rodzimym Kirgistanie nie była w stanie utrzymać dwójki swoich dzieci. W Polsce okazało się, że kobieta jest w ciąży i przez brak ubezpieczenia musi zwrócić koszty porodu i pobytu w poznańskim szpitalu. Na szczęście pomogli dobrzy ludzie.

Historię pani Rakhimy przedstawiła fundacja SiePomaga, która zorganizowała zbiórkę wspierającą kobietę. Dzięki wpłatom udało się osiągnąć cel zbiórki - 60 tys. zł.

Dramatyczna historia 24-latki z Kirgistanu

W kwietniu 2023 roku kobieta przyjechała do Polski w poszukiwaniu pracy. Chciała bowiem zarobić na lepsze życie dla dwójki swoich dzieci, które wychowywała sama - wcześniej rozstała się z ich ojcem, pomagała jej tylko matka, a w swoim kraju nie miała szans zarobić tyle, aby zapewnić pociechom dobry byt.

Gdy Rakhima znalazła się w Polsce okazało się, że jest w ciąży. Nie mogła jednak zrezygnować z podjętej pracy w magazynie - przyjazd do Polski sporo ją kosztował. 24-latka pracowała aż do dnia porodu - ten rozpoczął się na jej zmianie 29 grudnia.

3 dni po porodzie wróciła do pracy w magazynie

Rakhima urodziła synka w poznańskim szpitalu na Polnej. Wówczas okazało się, że jej ubezpieczenie zdrowotne, które wykupiła przy organizowaniu wizy do Polski, nie obejmuje kosztów związanych z porodem i opieką szpitalną nad matką i dzieckiem. W pracy - zatrudniona jako studentka (miała status, jednak nie studiowała) - także nie otrzymała ubezpieczenia, a sama nie mogła go wykupić, ponieważ nie była zameldowana.

Kobieta musiała spłacić dług wobec szpitala. Rakhima 3 dni po porodzie (1 stycznia) wróciła do pracy w magazynie, a jej syn został w szpitalu.

Fundacja SiePomaga zorganizowała zbiórkę, aby pomóc kobiecie, a jej cel wynosił 60 tys. złotych. Potrzebne pieniądze udało się zebrać w dwa dni!

"Była taka pacjentka i była ona nieubezpieczona"

Rzeczniczka Ginekologiczno-Położniczego Szpitala Małgorzata Kolczyńska przy Polnej w Poznaniu potwierdziła, że faktycznie pod koniec roku w placówce rodziła kobieta nie posiadająca polskiego obywatelstwa oraz odpowiedniego ubezpieczenia.

- Była taka pacjentka i była ona nieubezpieczona. W takiej sytuacji każdy pacjent nieubezpieczony - mówimy tutaj o osobie, która nie jest Polką i nie jest Ukrainką ze statusem - dostaje po prostu fakturę za pobyt

- mówiła Małgorzata Kolczyńska.

Rzeczniczka poinformowała nas też, że do długu pacjentki wobec szpitala zalicza się nie tylko poród, ale także pobyt matki i dziecka - syn kobiety ma bowiem cały czas przebywać w placówce - dlatego może to być łączna kwota ok. 60 tys. zł.

Jesteś świadkiem ciekawego wydarzenia? Skontaktuj się z nami! Wyślij informację, zdjęcia lub film na adres: [email protected]

Miejskie Historie - Trzcianka:

od 16 lat

Obserwuj nas także na Google News

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo

Materiał oryginalny: Dramatyczna historia Rakhimy. 3 dni po porodzie wróciła do pracy w magazynie, aby spłacić ogromny dług wobec szpitala w Poznaniu - Głos Wielkopolski

Wróć na poznan.naszemiasto.pl Nasze Miasto