Drożej za taksówki w Poznaniu

Ceny za korzystanie z usług taksówkarzy w Poznaniu nie zmieniły się od 2001 r. Wprowadzone wówczas urzędowe maksymalne wysokości opłat i zdaniem zarówno poznańskich urzędników jak i taksówkarzy zdało to egzamin. Pozwoliło bowiem wyeliminować z rynku nieuczciwych taksówkarzy, którzy wcześniej potrafili żądać od swoich klientów rażąco zawyżonych rachunków.

Od tamtego czasu wzrosły jednak znacząco przede wszystkim ceny paliwa, dlatego środowisko taksówkarzy zaapelowało do władz miasta o podniesienie dotychczasowych stawek maksymalnych.

Instytut Logistyki i Magazynowania na polecenie Urzędu Miasta wyliczył rekomendowaną wysokość nowych stawek. Zdaniem specjalistów nowe opłaty powinny wynosić: taryfa 1 – 3 zł za kilometr, taryfa 2 – 4,5 zł z kilometr; a godzina postoju powinna kosztować 40 zł. Przypomnijmy, że obecnie te stawki wynosiły kolejno 2,5 zł; 3,75 zł oraz 35 zł.

Ponadto uznano, że opłata początkowa za rozpoczęcie kursu powinna wzrosnąć z 7 do 9 zł, ale radny Przemysław Alexandrowicz zgodził się, że o ile stawki za kilometr faktycznie powinny wzrosnąć, o tyle sprzeciwił się podwyżce opłaty początkowej.

- Wydaje mi się, że wejście do taksówki nie powinno wynosić 9 zł, czyli kwoty porównywalnej do godzinnego wynagrodzenia przy pensji podstawowej – wyjaśnił Alexandrowicz i zaproponował utrzymanie dotychczasowej stawki wynoszącej 7 zł.

Jego poprawkę poparli inni radni i tym sposobem Rada Miasta ustaliła stawki maksymalne na następujących poziomach:

Nowa uchwała wejdzie w życie po upływie 14 dni od dnia ogłoszenia w Dzienniku Urzędowym Województwa Wielkopolskiego.

Nie wiadomo, jak podniesienie stawek maksymalnych wpłynie na rachunki klientów taksówek. Z danych przedstawionych radnym wynika, że w tej chwili maksymalnie wysokie stawki obowiązują w tylko czterech korporacjach taksówkarskich.

**

**