Sens 1 i Pliage(s) swoją konstrukcją są bardzo zbliżone – to kameralne studia przypadku, których tancerze zachwycają swoją techniką i prostotą formy.
Sens 1 to duet Fracesci Bonato i Magali Bouze, w którym widz najpierw musi się zmierzyć z ograniczeniami własnej percepcji, a później dać się unieść ograniczeniom postawionym przez choreografa (Pedro Pauwels) wykonawcom. Wszystko zaczyna się bowiem w absolutnej ciemności i ciszy. Z czasem do naszych uszu dociera towarzyszący już potem prawie bez przerwy irytujący i drażniący szum wiatru, a na scenie robi się jaśniej, jednak poziom światłą jest taki, że jesteśmy w stanie rozróżnić zarysy sylwetek tancerzy.
Aktorzy tworzą ruchomą formę, w której rozpoznajemy poszczególne części ciał, widzimy i słyszymy ich ruchy. Słyszymy – ponieważ przestrzeń tańca ograniczona została do pola wyłożonego bąbelkową folią, jakiej używamy do pakowania delikatnych przedmiotów. Każdy kontakt ciała z podłożem powoduje trzaski. Światła na scenie przybywa bardzo powoli i kiedy już możemy dostrzec, że dwie tancerki złączone są jedną nogą. Jedyne co mogą robić, to próbować w tej sytuacji wyrazić swoją indywidualność, jednak zawsze jedną – ogranicza ta druga.
Ich świat, przestrzeń indywidualna ograniczona jest do tego, na co pozwoli druga osoba. Muszą być razem, chociaż starają się być osobno. Piękna w formie, trudna technicznie, półgodzinna opowieść o poznawaniu rzeczywistości.
"Sens 1"; fot. Zbyszek Snusz |
Pliage(s) Padero Pauwelsa to kolejna kameralna opowieść o odkrywaniu świata. Tancerz i choreograf każe nam się zmierzyć z dwoma najzwyczajniejszymi przedmiotami – wielkim kawałkiem folii i płachtą tiulu. Pokazuje, że wszystko zależy od kontekstu, od naszych wcześniejszych doświadczeń, od wspólnoty przeżyć. Płachty mogą stać się – w zależności od ruchów tancerza – ograniczeniem przestrzeni, kokonem, całunem, suknią, strojem barbarzyńcy… Tylko od nas zależy, ile znaczeń ukrytych w znanych wszystkim materiałach odkryjemy.
Spektakle Association Pedro Pauwels to doskonały wybór na zakończenie festiwalu teatrów tańca. Pokazują bowiem, że taniec to nie tylko wielkie widowiska i „łatwe, lekkie i przyjemne” ruchy. To także sposób, żeby konfrontować siebie ze światem, poznawać sposób patrzenia na niego przez inne osoby. Po takich krótkich formach z niecierpliwością czekać będziemy na kolejny, IX Międzynarodowy Festiwal Teatrów Tańca – a ten dopiero za rok.
Sobota, 25 sierpnia, to ósmy i ostatni dzień Dancing Poznań. Uroczyste zakończenie Dancing Poznań 2011 to tradycyjne już pokazy nabytych umiejętności uczestników - zgłoszone przez pedagogów warsztatów grupy średniozaawansowane i zaawansowane, grupa dzieci i warsztatów osób niewidomych oraz wszystkie poziomy tegorocznych nowych technik.
Początek o godz. 16.00 na Dziedzińcu Różanym CK Zamek. Wstęp wolny (pierwszeństwo mają posiadacze identyfikatorów Dancing Poznań).
Aby obejrzeć wszystkie zdjęcia, przejdź do galerii.
Czytaj także: |
Photo 4 Dance, czyli taneczny Matrix (zdjęcia) Przy pomniku Armii Poznań spotkali się pasjonaci fotografii i tańca. Wspólnie pracowali nad projektem o nazwie Photo 4 Dance. |
Festiwal Teatrów Tańca: Senegalczycy zjednoczeni z rytmem (zdjęcia) Senegalski teatr Jant-Bi to pierwsza z zagranicznych grup Festiwalu Teatrów Tańca. Zachwycająca i porywająca! |
Zmarł Jan Ptaszyn Wróblewski
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?