Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Freski Michała Anioła robione przez... glazurników

Justyna Laskowska
Justyna Laskowska
Podczas Glazurniczych Mistrzostw Polski płytkarze musieli odtworzyć na podłodze... fresk Michała Anioła.

Już po raz czwarty podczas targów Budmy odbyły się finały Glazurniczych Mistrzostw Polski, w których wzięło udział 38 płytkarzy. Przed zawodnikami stanęło nie lada zadanie, ponieważ musieli odtworzyć fragment fresku Michała Anioła z Kaplicy Sykstyńskiej „Stworzenie Adama”

- Co roku tematem pracy jest jakiś symbol, który jest powszechnie znany i niesie ze sobą przekaz oraz, co najważniejsze, symbol ten musi dać się przełożyć na glazurę – wyjaśnia Paweł Królikowski z Polskiego Zrzeszenia Płytkarzy, organizatora zawodów. -  W tym roku  tematem pracy są dwie stykające się w geście stworzenia dłonie z fresku Michała Anioła. 

Zawody organizowane sa przede wszystkim, aby podnosić jakość usług, promować najlepszych i mobilizować innych, żeby im dorównywali.
- Muszę powiedzieć, że wygrana w takich zawodach ma bardzo duże znaczenie dla rzemieślników – wyjaśnia Królikowski. - Bycie finalistą niesamowicie nobilituje niekoniecznie przed klientami, ale przede wszystkim w samym środowisku rzemieślniczym.

Żeby wystartować w finałach Glazurniczych Mistrzostw Polski, rzemieślnicy najpierw musieli przejść przez eliminacje, które odbywały się latem. Wzięło w nich udział około 200 zawodników, z czego do finału wyłoniono 42.

- Podczas eliminacji glazurnicy wykonywali prace, które miały sprawdzić ich kunszt rzemieślniczy – mówi Królikowski. – Finał ma wyłonić te osoby, które mają najlepszy zmysł artystyczny i estetyczny. Komisja będzie oceniała przede wszystkim stronę wizualną a nie techniczną prac.

Płytkarze poznali temat pracy na miesiąc przed zawodami. Mieli wówczas możliwość przygotowania gotowych elementów, z których w środę powstały ich prace. Wykonanie takiej pracy jest bardzo czasochłonne.
- Zawodnicy poznali temat pracy miesiąc wcześniej, bo na targach nie mieliby możliwości np. oszlifowania kamienia – wyjaśnia Paweł Królikowski. – Muszę powiedzieć, że wykonanie takich prac jest czasochłonne i trwa nawet kilkadziesiąt godzin, bo szlifowanie, wycinanie i polerowanie to bardzo ciężka praca. Dzisiaj rzemieślnicy pracują od godziny 10, zawody zakończą się około godziny 17, a wyniki zostaną ogłoszone w czwartek.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Rewolucyjne zmiany w wynagrodzeniach milionów Polaków

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na poznan.naszemiasto.pl Nasze Miasto