Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Giełda kamiennych skarbów i prezentów

Lilia Łada
Lilia Łada
Kolczyki z aniołami, kilometrowe sznury pereł, korale, ametysty, bursztyny i... diamenty - w Arenie rozpoczęła się Giełda Minerałów.

To już 25. edycja tej wyjątkowej imprezy, która dwa razy w roku - przed Wielkanocą i Bożym narodzeniem - przyciąga do Areny miłośników kamieni, skamieniałości, minerałów, skał, muszli i oczywiście biżuterii. Ta ostatnia cieszy się wielkim zainteresowaniem pań i wszystkich, którzy szukają oryginalnych, pięknych, a niezbyt drogich prezentów.

Bo jedną z niebagatelnych zalet giełdy jest to, że sznury pereł, korali, kryształu górskiego czy malachitów można dostać w cenach zaczynających się od... 10 złotych.

Pani Stanisława co roku przychodzi na giełdę właśnie po prezenty.
- Córce w tym roku kupiłam perły i od razu kolczyki do tego, bo trudno dobrać kolorem później, jeśli się nie kupuje razem - pokazuje swoje zakupy. - A wnuczka dostanie wisiorek z malachitu z kolczykami, bo to jej ulubione kamienie.

Od kształtów, kolorów i błysków nieprzeliczonych sznurów różnobarwnych kamieni można naprawdę dostać zawrotu głowy. A przecież jest jeszcze biżuteria ze srebra i innych metali, są przepiękne rzeźby w bursztynie i drewnie, muszle, kryształy Svarowskiego i setki sprzedawanych oddzielnie koralików, z których można samodzielnie przygotować sobie naszyjnik czy modną bransoletkę. Te stoiska cieszą się wyjątkowym zainteresowaniem, zwłaszcza że można tam kupić też sznureczki, żyłki i zapięcia do wyrobu ozdób - można także liczyć na fachową poradę.

- Kupiłyśmy chyba z dwadzieścia koralików, takich ceramicznych i metalowych też - mówią siostry Ania i Agata, które także przyszły na giełdę w poszukiwaniu prezentów. - Będą z tego bransoletki dla mamy i babci, i dla dziewczyny naszego brata. A za wszystko razem zapłaciłyśmy jakieś 40 złotych...

Nieco trudniej na giełdzie znaleźć prezent dla mężczyzny, ale dla wytrwałych nie stanowi to problemu. Miłośnicy białej broni na pewno znajdą coś ciekawego na stoisku wytwórcy krzemiennych noży we wszystkich możliwych rozmiarach i kształtach. Jest też niezwykle ciekawa biżuteria dla panów: zapinki, klamry, wisiorki i pierścienie, a wszystkie stylizowane na wyroby Celtów, Wikingów czy Słowian. Wikiński pierścień ze głową smoka podobno przynosi szczęście i powodzenie każdemu mężczyźnie, tak samo jak celtycki błazen, który także pojawia się na męskich ozdobach.

od 12 lat
Wideo

Bohaterka Senatorium Miłości tańczy 3

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na poznan.naszemiasto.pl Nasze Miasto