Problemów, z jakimi w poniedziałek od samega rana musi się zmierzyć PKP, jest co niemiara. Ostatnie opady śniegu spowodowały, że spora część tras stała się zupełnie nieprzejezdna dla pociągów, a to odbija się na podróżnych.
- W Poznaniu nie powinno być większych problemów, a opóźnienia powinny osiągnąć tylko do 30 minut - mówi Łukasz Więcek, rzecznik prasowy PKP.
Jednak spoglądając na tablicę informacyjną na poznańskim Dworcu Głównym można dojść do wniosku, że rzeczywistość wygląda zupełnie inaczej, gdyż większość pociągów jest oznaczona jako "opóźnione" i to znacznie bardziej niż pół godziny.
Rekordowe opóźnienie w poniedziałek mógł zaliczyć pociąg, który miał przyjechać do Poznania z Konina. Jego szacowane opóźnienie określano na... 3 godziny! Jakby tego było mało po długotrwałym oczekiwaniu ostatecznie został odwołany. Spowodowane było to wypadkiem, który zdarzył się w poniedziałek rano w Słupcy. Pociąg tej relacji najechał na samochód, który prawdopodobnie zatrzymał się na torach i nie mógł ruszyć dalej.
Długotrwałe oczekiwanie na pociągi sprawiło, że wiele osób zwyczajnie zrezygnowało z podróży koleją. Tylko najbardziej cierpliwi czekali do końca.
- Czekałem kilka godzin tylko po to, żeby się dowiedzieć, że odwołali mój pociąg - powiedział Włodzimierz Nowak. - Mogliby szybciej powiedzieć, że nic nie przyjedzie, wtedy nie marnowałbym tyle czasu czekając - dodaje pan Włodzimierz.
Plebiscyt MM Poznań:Wybierz Poznański Sukces Sportowy 2009 głosuj, zgarniaj nagrody! | ||
|
| |
poznańskie studniówki relacje, zdjęcia, wideo | informacje, relacje | bieżąca relacja z podróży |
Wypadek na Obwodnicy Trójmiasta
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?