Hendrixowskie zakończenie Akademii Gitary [ZDJĘCIA]

W Poznaniu, podczas niedzielnego koncertu "Tribute to Jimi Hendrix" jako support wystąpił Rust. Zespół, który w 2009 roku został laureatem festiwalu ''Łódźstock'', oraz ''Open Air Rock Festival'' w Siedlcach i ''Fama Rock Festival'' w Iławie. Muzycy z Rust chętnie sięgają po klasykę rocka ciekawie ją interpretując. Podczas koncertu mogliśmy wysłuchać m.in. ''Immigrant Song'' z repertuaru Led Zeppelin.

Niemalże od razu po występie zespołu Rust na scenie pojawił się Jarek Śmietana ze swoim zespołem, czyli Wojtkiem Karolakiem, Adamem Czerwińskim, Jackiem Korohodą, Marcinem Lamchem oraz doskonałą sekcją dętą - Maciej Sikałą i Tomkiem Kudykiem.

Śmietana jest fenomenem, który potrafi zgromadzić na jednej scenie swojego własnego projektu tak wiele wybitnych indywidualności muzycznych i ''pogodzić'' je razem tworząc tak wyśmienitą harmonię współpracy. I choć ten ośmioosobowy skład złożony z tak wyśmienitych muzyków każdorazowo zapewnia najwyższą z możliwych jakość muzyki, to tego wieczoru niezaprzeczalną gwiazdą obok Śmietany była znakomita Z-Star. To wówczas, po pojawieniu się artystki nastrój koncertu nabrał zdecydowanie rockowego charakteru.

Mieszkająca w Wielkiej Brytanii Z-STAR ma na swym koncie trzy, ciepło przyjęte przez krytyków, albumy solowe "Woodoo Dragon'", "Who Loves Live'' i ubiegłoroczny "Masochists & Martyrs''. Artystka jest jest liderem własnego zespołu, gitarzystką, wokalistką i kompozytorem zarazem. Podczas koncertów tworzy niezwykły hipnotyczny nastrój. Występowała m.in. w Royal Albert Hall oraz na festiwalach w Roskilde i Glastonbury. Współpracowała z takimi muzykami jak choćby: George Benson czy Nigel Kennedy. Z Jarkiem Śmietaną współpracuje już od kilku lat.

Zobacz także: Jarek Śmietana i Karen Edwards w poznańskim Empiku [ZDJĘCIA]

Atmosfera panująca na poznańskim Dziedzińcu Różanym od początku była wyśmienita co miało swoje odbicie pośród muzyków, którzy chętnie i swobodnie ''wypuszczali'' się imrowizacyjnie. Program wypełniły utwory znane z rewelacyjnej płyty "Psychedelic. Music Of Jimi Hendrix'' z 2009 roku, oraz nie odbiegający od hendrixowskich klimatów utwór z solowej płyty Z-Star. Podczas szczególnie pięknie brzmiącej kompozycji "Third Stone From The Sun'' z wyjątkowo mocno rozegraną tego wieczoru sekcją dętą Sikały i Kudyka.

Podczas koncertu Zee pozwoliła sobie na "wycieczkę'' do widowni, gdzie swoją melodeklamacją niemalże zahipnotyzowała publiczność. Wyśmienicie zabrzmiał też jeden z najsłynniejszych hendrixowskich utworów, czyli "'Voodoo Child''. Nie obyło się też bez "złożenia w ofierze'' kolejnej gitary podczas dynamicznego "Fire".

Po wielkim finale czekało nas jeszcze kilka bisów a po koncercie niezwykłe rozmowy z fanami, pamiątkowe zdjęcia i autografy. Tłumnie oblegana była przez miłośników Z-Star.