Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

INTERNET - W sieci trwa bój o bilety na koncert Stinga

Marcin Kostaszuk
- Za darmo wejdą niektórzy wolontariusze - mówi ich koordynatorka Barbara Strzyżewska
- Za darmo wejdą niektórzy wolontariusze - mówi ich koordynatorka Barbara Strzyżewska Andrzej Szozda
Biletów nie ma i nie będzie - powtarzają organizatorzy poznańskiego koncertu Stinga. Nie znaczy to jednak, że nie ma już żadnych szans, by zobaczyć gwiazdę. I to nawet... za darmo.

"Bilet kupię, a najlepiej dwa. Cena nie gra roli" - pisze na portalu last.fm użytkownik AloneInTheCity. Takich desperatów jak on są setki, bo perspektywa obejrzenia lidera The Police na otwarciu poznańskiego Stadionu Miejskiego okazała się na tyle kusząca, że wszystkie bilety w oficjalnej sprzedaży rozeszły się błyskawicznie już w lipcu. Oczywiście nie wszyscy, którzy wtedy mieli szczęście je kupić, wybierają się na Bułgarską, o czym świadczą także ogłoszenia o chęci sprzedaży miejsc.

- Sprzedaż biletów po cenie wyższej niż cena nominalna jest niezgodna z prawem i z regulaminem serwisu Allegro, ale aktualnie jest kilka ofert, które nie łamią żadnych przepisów - mówi Magdalena Krukowska z największego polskiego portalu aukcyjnego Allegro. Przepisów nie łamie na przykład przedsiębiorczy poznaniak o pseudonimie JAWA, oferujący dwóm osobom sen o Stingu na jawie: bilety, dowóz z dworca oraz nocleg po imprezie we własnym domu. Koszt całej usługi: 1000 złotych.

Inne serwisy nie mają obostrzeń - na przykład na stronie koncertyyy.pl tylko wczoraj znaleźliśmy dwie propozycje. Nasze pytanie o cenę nie pozostawiło wątpliwości, że bilety na Stinga były dobrą (choć krótkoterminową) lokatą kapitału: do nominalnej ogłoszeniodawcy dorzucili średnio po 150 złotych. Zapewne za swą zapobiegliwość.

Czyżby zatem ostatnią szansą na Stinga był gruby portfel? Niekoniecznie, o czym przekonuje Barbara Strzyżewska, pracująca przy organizacji koncertu jako koordynator wolontariuszy. Ci ostatni wejść na Stinga będą mogli za darmo, tyle że... do pracy.

- Wolontariuszy będzie ponad dwustu. Mają kilka zadań - część będzie służyć pomocą przybywającym na koncert widzom już na dworcu PKP, inni pomagać będą na parkingach i w różnych punktach wokół miejsca koncertu. Około 80-100 osób będzie pracować na samym stadionie, przede wszystkim wskazując widzom gdzie są ich miejsca i jak do nich dotrzeć. Niektórzy będą mieli specjalne zadania, na przykład opiekę nad sektorem dla osób niepełnosprawnych - wylicza Barbara Strzyżewska i dodaje, że podczas rekrutacji wiek czy znajomość języków obcych nie były tak istotne, jak pytanie "Czy lubisz Stinga?". - Odpowiedź "Uwielbiam" kwalifikowała kandydatów na listę rezerwową - śmieje się Strzyżewska i przypomina, że wolontariusze będą musieli być do dyspozycji organizatorów na długo przed, w trakcie i po koncercie, przejdą również specjalne szkolenie ze znajomości topografii obiektu przy Bułgarskiej.

Lista wolontariuszy nie jest jeszcze zamknięta - jak do tej pory przyjęto 170 kandydatów, potrzeba ich jeszcze około 30. - 90 procent z nich będzie pracować poza stadionem - studzi nadzieje koordynatorka, ale zachęca: - Nawet jeśli za pierwszym razem komuś przypadnie mniej eksponowane zadanie, to doświadczenie przyda się przy kolejnych okazjach.

To nie ostatnia nadzieja na zobaczenie Stinga za darmo. Na forum polskich fanów artysty znaleźliśmy wątek, którego autor zaprasza po gratisowy bilet do... do placówki edukacyjnej na poznańskich Rybakach. Ale ten sposób to tak naprawdę loteria.

- Każdy, kto zapisze się do naszej szkoły na dowolny kierunek - płatny lub bezpłatny - może wypełnić specjalny kupon, który bierze udział w losowaniach podwójnych biletów na występ Stinga - wyjaśnia Renata Orlikowska z Centrum Nauki i Biznesu Żak. Wczoraj odbyło się trzecie losowanie, wartość nominalna nagrody to 320 złotych. - Nawet nie wiedzieliśmy, że biletów już nie można kupić. Zainteresowanie naszym anonsem jest spore - cieszy się z udanej akcji marketingowej Renata Orlikowska.

Aby zobaczyć najsłynniejszego "Policjanta" (wszak bohater wieczoru na stadionie był przez lata liderem zespołu The Police), trzeba zatem mieć co najmniej kilkaset złotych albo też chęć do pracy społecznej bądź nauki uzupełnionej o szczęście w losowaniu. My dodamy od siebie jeszcze jeden sposób: lektura piątkowych wydań "Głosu", w których najbardziej poszukiwane wejściówki w mieście na pewno jeszcze się pojawią.

od 12 lat
Wideo

Bohaterka Senatorium Miłości tańczy 3

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na poznan.naszemiasto.pl Nasze Miasto