Budżet na zimowe utrzymanie poznańskich dróg w 2010 roku wynosił 32 mln zł. Na łatanie dziur i bieżące remonty przygotowano 8 mln zł. To drogowcom wystarczyło. Ile pieniędzy zostanie przeznaczonych w tym roku – okaże się, gdy miejscy radni uchwalą budżet.
– Bieżące remonty i usuwanie ubytków w jezdni, a inwestycje to zupełnie inne działania. Na każde z nich rezerwowane są oddzielne kwoty – wyjaśnia Tomasz Libich z Zarządu Dróg Miejskich w Poznaniu. – Dlatego nie ma ryzyka, że zima pozbawi poznaniaków planowanych inwestycji – zapewnia.
Teoretycznie, gdy zabraknie pieniędzy na zimowe utrzymanie dróg, możliwe jest przesunięcie środków z puli przeznaczonej na inwestycje. W praktyce jednak takiej sytuacji jeszcze nigdy nie było.
– Mimo że w tym roku jest więcej ubytków w jezdniach i pojawiły się one wcześniej, to nie będzie to miało wpływu na budowę nowych dróg – zapewnia Tomasz Libich.
Osobno pieniądze rezerwowane są na utrzymanie strefy płatnego parkowania, zieleni, kanalizacji deszczowej czy sygnalizacji świetlnej.
Jakie drogi będą budowane w tym roku, również okaże się dopiero po uchwaleniu budżetu na ten rok. Już dzisiaj wiadomo o trzech ulicach: Dzięgielowej, Gronostajowej i Lisiej. Kontynuowane będą też prace na przykład na wiadukcie w Antoninku.
Zima dopiekła także pracownikom MPK. Autobusy spalają teraz o 7 procent więcej paliwa, niż latem. Zużywanej jest też o 20 procent więcej energii elektrycznej. Przewoźnik wynajął również firmę do odśnieżania dachów i rozszerzył umowę z firmą sprzątającą (na pętlach myta jest podłoga w pojazdach).
– Ponosimy też inne koszty, które trudno policzyć. Pogotowie śniegowe jest rekrutowane spośród pracowników, którzy w ramach nadgodzin odśnieżają zajezdnie. Nocami odpalane są silniki autobusów, żeby rano bez problemu wyjechały na ulice. Zimą jest też więcej awarii. Częściej wykonywane są przejazdy techniczne choćby po to, aby odmrozić sieć trakcyjną – wymienia Iwona Gajdzińska, rzecznik MPK.
Pieniądze, jakie MPK przeznaczy w tym sezonie na walkę z zimą, liczone będą w milionach złotych. Tylko za grudzień dwa wydziały (torowy i sieciowy) wystawiły faktury na łączną kwotę 1,5 mln zł. Mieszczą się w tym wydatki na odladzanie i odśnieżanie torowisk, spawanie pękniętych z powodu mrozu szyn, zakup płynu rozmrażającego oraz soli, działanie podgrzewaczy zwrotnic, koszty pracy sprzętu torowego.
– A to tylko wierzchołek góry lodowej – dodaje Gajdzińska.
Zima wstrzymała prace na drogach
Zima pokrzyżowała plany drogowcom. Warunki atmosferyczne wstrzymały prace na ulicach:
- Przybyszewskiego – gdzie remontowany był odcinek od ulicy Szamarzewskiego do Bukowskiej (nitka prowadząca do ronda Jana Nowaka-Jeziorańskiego)
- Strzeszyńskiej – gdzie drogowcy układają ścieralną warstwę jezdni
- Dalekiej – tu pogoda jest jednym z kilku czynników, które wpływają na opóźnienie zakończenia prac (innym było odnalezienie niewybuchów, które trzeba było wywieźć)
- Wareckiej
- Chęcińskiej
Prace na tych ulicach będą kontynuowane, gdy tylko poprawią się warunki atmosferyczne.
Wiadomości z Twojego miasta prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!
Prześlij nam swój artykuł lub swoje zdjęcia. Nie masz konta? Zarejestruj się!
Masz firmę? Dodaj ją za darmo do Katalogu Firm.
Organizujesz imprezę? Poinformuj nas!
Policja podsumowała majówkę na polskich drogach
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
