Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Jerzy Dudek o samochodach, dołkach i wypadaniu z toru [WYWIAD]

Paulina Rezmer
Paweł Miecznik
Były piłkarz Jerzy Dudek w rozmowie z Pauliną Rezmer opowiada o piłce nożnej, sportach samochodowych i grze w golfa...

21 lat w reprezentacji Polski, 127 meczów w Liverpoolu, epizod w Realu Madryt. A teraz siada pan za kółko i wciska gaz do dechy na torach wyścigowych. Jak to się stało?

Odpowiedź na to pytanie jest bardzo prosta. Od małego, jak każdy chłopak, interesowałem się samochodami. Piłka spędzała mi sen z powiek, a dzięki zawodowemu graniu zdobyłem pewność siebie i pozycję w świecie sportu. Ale zawsze chciałem realizować pasję związaną z motoryzacją. Oczywiście nie nastawiam się na wielkie osiągnięcia.

Dlaczego? Nie myślał pan, żeby uprawiać ten sport zawodowo, jak Adam Małysz?
Myślałem. Rajd Paryż-Dakar na razie jest poza moim zasięgiem, ale... nie mówię „nie”. Ludzie tacy jak ja, czy Adam są stworzeni do uprawiania sportu. To nasz zawód, który uzależnia fizycznie. Nie da się go tak po prostu rzucić. A sporty motorowe to chyba najlepszy sposób na uwolnienie adrenaliny.

To znaczy, że dobrze się pan bawi za kółkiem.
Traktuję to jako zabawę, ale kiedy już wsiadam za kierownicę, sprawa staje się bardzo poważna. Na boisku sekunda dekoncentracji kosztuje utratę bramki, tutaj stawką jest życie. Trzeba mieć umysł nastawiony na to, żeby być najlepszym, żeby wszystko wykonywać precyzyjnie. Inaczej wypadasz z toru.

A nie brakuje panu zespołowego ducha walki? W przeciwieństwie do piłki nożnej wyścigi nie wymagają współpracy...
Nie zgodzę się z tym, że udział w rajdzie nie jest sportem zespołowym. Obserwatorzy widzą tylko kierowcę, który zmaga się z trudnościami na torze. Ale powodzenie zależy od zgrania mechaników, obsługi, która często pracuje po nocach. Tego nie widać, ale zespół odgrywa tu bardzo ważną rolę.

Zobacz też: Więcej o Jerzym Dudku

Oprócz regularnych meczów w piłkę, które nadal pan rozgrywa i biegania, którego pan wcześniej nie lubił, gra pan też w golfa. Jak wyjaśnić taki skrajny dobór sportów, które pan uprawia?
Obiecałem sobie, żeby golfa nie zdradzać. Na torze jeżdżę golfem, gram w golfa. I przyznaję otwarcie, że na polu mam większego świra niż za kółkiem. Można powiedzieć, że jestem świrniętym golfistą. Nawet jak wyjeżdżam gdzieś z Krakowa na krótko, szukam okazji, żeby wybić chociaż koszyk piłek. Zaraziłem się tym sportem i gorąco go polecam, bo bardzo uspokaja i relaksuje. Chociaż niestety w Polsce wcale nie jest łatwo go uprawiać.

Dlaczego?
No cóż. Mamy pecha do sportów sezonowych. W golfa można grać od wiosny do jesieni, a potem, jeśli chce się uprawiać ten sport na poważnie, trzeba gdzieś wyjechać. Tą samą sytuację ma zresztą nasza reprezentacja w piłce nożnej, która zimą trenuje na wyjazdach...

Co jest większym wyzwaniem? Stanąć na bramce w finale Ligii Mistrzów, czy podołać wyzwaniom na torze wyścigowym?
Zdecydowanie łatwiej było mi grać w piłkę. To była moja profesja, musiałem się tego uczyć, musiałem się w tym sporcie cały czas doskonalić, bo tego wymagali ode mnie pracodawcy i oczywiście ja sam. Dziś mogę powiedzieć, że gra w piłkę jest dla mnie automatycznym zachowaniem. Robię to przez całe życie, przyzwyczaiłem ciało do biegania, ciężkich treningów. W piłce nożnej i w aktywnościach fizycznych z nią związanych doszedłem do tego etapu, że teraz znaczenie ma już tylko nastawienie psychiczne.

A jakie ono powinno być?
Każdy sport uczy pokory. Żeby coś robić dobrze, musisz cały czas utrzymywać koncentrację na najwyższym poziomie. To cała tajemnica.

Widzisz coś ciekawego, zaskakującego, dziwnego? Pisz na [email protected], dodaj swój artykuł lub zostaw nam wiadomość na Facebooku


ZEBRAliśmy nasze serwisy w jednym miejscu:
Wszystko o Lechu Poznań - BUŁGARSKA.PL: polub serwis na Facebooku
Filmy z Poznania i całej Wielkopolski - GŁOS.TV: polub serwis na Facebooku
Inwestycje i budownictwo w Wielkopolsce - DOM
Baw się i wygrywaj nagrody - KONKURSY

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Pomeczowe wypowiedzi po meczu Włókniarz - Sparta

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na poznan.naszemiasto.pl Nasze Miasto