Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Juwenalia 2009: Warto było czekać na Raekwona

Kuba Błoszyk
Kuba Błoszyk
Mimo chłodu i padającego deszczu na Łęgach Dębińskich zgromadziły się tysiące ludzi. Organizatorzy tym razem nie zawiedli. Wszystkie koncerty się odbyły.

Tegoroczna edycja Festiwalu Muzycznego Juwenalia 2009 stała pod znakiem zapytania ze względu na pogodę, jednak i ona nie była w stanie pokrzyżować planów żądnych wrażeń i zabawy studentów. Od godziny 17 poznańscy żacy zaczęli się zbierać na Placu Mickiewicza.

Po odebraniu kluczy do bram miasta z rąk wiceprezydenta Poznania barwny pochód studentów ruszył w kierunku Łęg Dębińskich, gdzie miały się rozpocząć to, na co wszyscy czekają, czyli koncerty trwające aż do niedzielengo poranka.

Na miejscu rozdano nagrody za najlepsze przebranie i najlepiej zorganizowaną uczelnię. Na zwycięzców czekała skrzynka "wody ognistej" oraz "rzeka chmielowa". Nagrodę dla uczelni otrzymała Akademia Wychowania Fizycznego. Jego przedstawiciele ochoczo dzielili się nagrodą. Natomiast bardziej odważni wznieśli toast z ogromnego pucharu.

Zaczęła się huczna zabawa. Miłym zaskoczeniem była organizacja imprezy, organizatorzy wzięli pod uwage utrudnienia z ubiegłorocznej edycji i tym razem m.in. zwiększono liczbę stoisk z jedzeniem i piwem, co bardzo szybko redukowało kolejki. Ceny też nie odstraszały: jeden żeton miał wartość 5 zł i można go było wymienić na jedno piwo.

W międzyczasie zaczęły grać pierwsze kapele. Na trzech scenach rozbrzmiewały gorące rytmy. Na głównej scenie zagrała Sofa, natomiast na pobocznych młodzi DJ-eje i inni artyści.

Epicentrum imprezy miało miejsce chwilę przed godziną 1. w nocy. Wtedy to na scenę wkroczył założyciel legendarnej hip hopowej grupy Wu - Tang Clan, Raekwon.

Tłum pod sceną oszalał. Niewątpliwie dla większości był gwiazdą tego wieczoru. Charyzmatyczny raper przejął kontrolę nad tłumem. Wszyscy zebrani pod sceną skandowali "Raekwon" i "Wu-tang". Większość razem ze swoim idolem śpiewała jego teksty, a było czego posłuchać. Repertuar był bardzo urozmaicony. Raper zagrał kawałki z większości swoich płyt w tym złożych hołd swojemu zmarłemu przyjaciolowi - ODB.

- I miss him so much - mówił Reakwon.

Koncert skończył się po godzinie 2. i zgromadzeni zaczęli się rozchodzić. Niewątpliwie była to jedna z najlepszych odsłon tego festiwalu.

od 12 lat
Wideo

Bohaterka Senatorium Miłości tańczy 3

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na poznan.naszemiasto.pl Nasze Miasto