Kampus na Morasku - tu chce się studiować!

Chlubą naszego miasta jest przede wszystkim architektura. Turyści chętnie przyjeżdżają do stolicy Wielkopolski, by podziwiać kościoły z różnych epok, w tym wspaniałą katedrę o gotyckich liniach, renesansowy ratusz czy też neoromański Zamek Cesarski. Czy tylko stare budowle warte są ich uwagi? Czy wyłącznie nimi poznaniacy powinni się chwalić?

Absolutnie nie. Poznań bowiem może poszczycić się również swoim nowoczesnym wcieleniem, którego przejawy widoczne są w różnych punktach miasta. Najwięcej nowych budynków zlokalizowanych jest oczywiście w centrum i są to przede wszystkim powierzchnie handlowo - usługowe, np. Stary Browar czy Kupiec Poznański, lub typowo biurowe, których przykładem są choćby wieżowce Andersia Tower i Delta oraz biurowiec Globis.

Największym zespołem nowopowstałych budynków jest jednak kampus Uniwersytetu im. Adama Mickiewicza na Morasku. Ta inwestycja, opiewająca na niebagatelną sumę 500 mln zł, realizowana jest pełną parą od połowy lat 90-tych na 320 ha powierzchni (tereny pod budowę uniwersytet otrzymał już w 1974 roku). Obecnie mieści się tutaj sześć wydziałów: Fizyki, Matematyki i Informatyki, Biologii, Nauk Geograficznych i Geologicznych, Nauk Politycznych i Dziennikarstwa oraz Wydział Chemii, a także uniwersytecka pływalnia. W 2010 roku do użytku ma zostać oddana sala sportowa o powierzchni ponad 5 tys. m kwadratowych z boiskami oraz widownią przeznaczoną dla 700 osób.

Liczby robią ogromne wrażenie – już teraz na Morasku uczy się kilkanaście tysięcy studentów. Ale nie tylko te fakty przesądzają o tym, iż jest to przedsięwzięcie na poziomie iście europejskim. Przede wszystkim świadczą o tym jakość kształcenia, dzięki której Uniwersytet utrzymuje się na najwyższych miejscach ogólnopolskich rankingów dotyczących uczelni państwowych. A poza tym – atmosfera tego miejsca, które tętni życiem i oferuje wiele atrakcji, nie wyłączając tych o charakterze pozaedukacyjnym. Wszystko to sprawia, że nie tylko miło jest tu studiować, ale przyjemnie jest tu po prostu być. Zwłaszcza, gdy nie trzeba wstydzić się ścian, z których odpada tynk, czy innych braków, na które natknąć się można w polskich "świątyniach wiedzy".

Warto dodać, że ze względu na wspaniałą lokalizację, kampus jest miejscem częstych odwiedzin spacerowiczów. W bezpośredniej jego okolicy można przecież nie tylko obcować z przyrodą, ale i wręcz obserwować zachowania ciekawych gatunków zwierząt, a nawet zajrzeć do stadniny koni. Jeśli z kolei ktoś znajdzie czas na trochę dłuższy spacer w kierunku północno – zachodnim, to dodatkowo będzie miał okazję cieszyć oczy panoramą Poznania roztaczającą się z Góry Moraskiej, a także zwiedzić Rezerwat Meteorytów znajdujący się w pobliżu.

Chciałoby się być wiecznym studentem…