Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Karol - człowiek, który ma problem z nadmiarem

Redakcja
Przystojny i błyskotliwy Karol, bohater najnowszego filmu Ilony Łepkowskiej i Piotra Wereśniaka, ma problem z nadmiarem kochających go kobiet. Mnie bardziej martwi nadmiar tych samych twarzy w polskim kinie.

"Och, Karol 2" to remake komedii "Och, Karol" z 1985 roku. Oba filmy łączy m.in. osoba scenarzystki Ilony Łepkowskiej. Zmienił się reżyser - 26 lat temu był nim Roman Załuski, za nowy film odpowiada Piotr Wereśniak, znany głównie z tworzenia takich seriali jak "Złotopolscy", "Na dobre i na złe", "M jak miłość" czy "Kryminalni".

- To klasyczny remake. Nie kontynuacja, nie dalsze losy, nie "trzydzieści lat później", tylko remake - przyznaje Wereśniak. - Czyli (prawie) to samo zrobione od nowa, po współczesnemu. Bardzo ciekawe zadanie dla twórcy, tym bardziej, że remake’ów w ogóle się u nas nie robi. Ten jest pierwszy.

I na tym wyjątkowość filmu się kończy. Obsada tej "seksownej komedii" nie zaskoczy nikogo, kto choć od czasu do czasu włącza telewizor lub śledzi kinowe nowości. W głównych rolach kobiecych obsadzono Małgorzatę Sochę, Małgorzatę Foremniak, Martę Żmudę Trzebiatowską, Katarzynę Zielińską i Annę Muchę. Ich obecność sprawia, że fani polskiej kinematografii, wybierając się do kina na jakikolwiek film rodzimej produkcji, mogą mieć wrażenie oglądania niekończącego się serialu.

Główna rola męska przypadła Piotrowi Adamczykowi. Aktor był już Karolem w filmach "Karol. Człowiek, który został papieżem" i "Karol, Papież, który pozostał człowiekiem". Po tym wcieleniu bardzo bał się zaszufladkowania. Od tego czasu wystąpił w dwunastu filmach, a w trzynastym został Karolem - wielbicielem związków poligamicznych.

Fabuła filmu nie jest skomplikowana. Karol kocha kobiety, one kochają jego. Flirtuje,
romansuje, uwodzi, a wieczorem wraca do domu, w którym czeka narzeczona, z którą wkrótce ma się ożenić. Jednak skacząc z kwiatka na kwiatek, w pewnym momencie się potyka. O bogatym życiu uczuciowym dowiaduje się narzeczona i obmyśla słodki plan zemsty...

Pierwszy polski remake trzyma poziom, równy aż do końca. Bohaterki, narzeczona Maria (Socha) i trzy kochanki Wanda (Foremniak), Paulina (Żmuda Trzebiatowska) i Irena (Zielińska) są jednakowo proste i głupie przez 105 minut. Naiwna Maria, wyuzdana czterdziestka Wanda, słodka idiotka Paulina i na dokładkę bezosobowa Irena tworzą niezwykły harem Karola, w którym to co się dzieje jest tak nieprawdopodobne, że aż mdli.

Pikantnych scen łóżkowych w tym filmie nie ma, nie ma też Borysa Szyca i Tomasza Karolaka. Jest m.in. całująca się z kobietą Anna Mucha, Jan Piechociński (Karol z 1985 roku) w roli księdza i zjawiskowa Katarzyna Figura.

Na poznańskiej premierze filmu w Multikinie Malta gościli: Małgorzata Socha, Piotr Adamczyk, Ilona Łepkowska i Piotr Wereśniak.

Film "Och, Karol 2" trafi na ekrany kin w piątek, 21 stycznia.

od 7 lat
Wideo

Jak czytać kolory szlaków turystycznych?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na poznan.naszemiasto.pl Nasze Miasto