Kawiarenka Szyciowa niebawem w Poznaniu

"Miejsce magiczne, w którym przemysł spotyka się z hobby. Nowoczesne miejsce kreowania rękodzieła - szycia, filcowania, haftowania, decoupage'u i patchworku. Jest kominek, pacznie kawą - znajdziesz tu wszystko czego potrzebujesz, by tworzyć małe i duże dzieła sztuki" - w taki sposób Kawiarenkę Szyciową opisują pomysłodawcy i twórcy tego niezwykłego miejsca, czyli firma Strima, która na co dzień zajmuje się zaopatrzeniem przemysłu szwalniczego.

Pierwsza kawiarenka została otworzona w Łodzi, ale niebawem taki punkt ma pojawić się również w Poznaniu.
- Można powiedzieć, że Łódź to zagłębie szwalnicze, dlatego właśnie tam postanowiliśmy otworzyć pierwszą kawiarenkę - wyjaśnia Małgorzata Walczak ze Strimy. - Niestety wiele dużych zakładów szwalniczych zostało tam zamkniętych i zauważyliśmy, że panie, które w nich pracowały, zaczęły zajmować się szyciem dla siebie, stało się to ich hobby. Postanowiliśmy więc stworzyć miejsce, gdzie mogłyby się spotykać, skorzystać z maszyn i zajmować tym, co lubią.

W kawiarence nie ma baru, w którym można byłoby zamówić kawę, ale każdy kto odwiedzi to miejsce, dostaje kawę za darmo, żeby przyjemniej się pracowało. Nazwa "kawiarenka szyciowa" może zmylić, bo miejsce to nie wygląda na typową kawiarenkę, a raczej na pracownię.

- Nazwę i charakter tego miejsca należy kojarzyć raczej z kawiarenką internetową, niż z kawiarnią jako miejscem, w którym można zjeść deser i napić się kawy - mówi Małgorzata Walczak. - Zamiast z internetu korzysta się z maszyn do szycia oraz porad doświadczonych osób.

Za korzystanie z maszyn płaci sie 10 zł brutto za godzinę. Uczniowie i studenci szkół odzieżowych mają 50 proc. zniżki. Oczywiście w kawiarence nie trzeba tylko szyć. Od jakiegoś czasu bardzo modne stało się wszelkiego rodzaju rękodzieło - haftowanie, filcowanie, decoupage itp. i tym również można się zajmować się w kawiarence. Na ścianach wisi bardzo dużo produktów i materiałów potrzebnych do tworzenia dzieł w każdej z tych technik.

- Jeżeli chce się korzystać z produktów dostępnych w naszej kawiarence, oczywiście trzeba za nie zapłacić - wyjaśnia M. Walczak. - Ale można również przyjść ze swoimi materiałami i korzystać z naszych porad lub miejsca, które oferujemy, bo w domu jest go czasami za mało. Poza tym można zapisać się na kursy, które organizujemy co jakiś czas i wówczas w cene takiego kursu są już wliczone wszystkie produkty, potrzebne do tworzenia.

To "magiczne miejsce" ma pojawić się w przyszłym roku w Poznaniu. Organizatorzy nie potrafią określić jeszcze dokładnie kiedy, ale najprawdopodobniej będą to wakacje.

A co Wy sądzicie o takiem miejscu? Czy tak kawiarenka przydałaby się w Poznaniu?