„Cmentarz jest opuszczony od lat. Już tylko najstarsi okoliczni mieszkańcy pamiętają czasy, gdy odbywały się tu pochówki. To jedyna poznańska nekropolia, na której nie widać przedświątecznego ruchu i krzątania wokół grobów, sprzątania i mycia. Tylko na niektórych pomnikach stoją kwiaty, palą się znicze. O tym, że są odwiedzane, świadczą prowadzące do pomników wydeptane wąziutkie ścieżynki. Ale znacznie więcej jest zniszczonych grobów, zarośniętych trawą i krzewami” – tak cmentarz przy ul. Samotnej opisywała dwa lata temu dziennikarka MM Poznań, Lilia Łada.
Od tamtej pory właściwie nic się nie zmieniło, chociaż znajdują się tu groby m.in. ofiar niemieckich nalotów na Poznań z września 1939 r. oraz niemieckich obozów koncentracyjnych. Tymczasem każdy, kto tu trafi (co nie jest łatwe), może nawet nie zauważyć, że znalazł się na cmentarzu. To właściwie las, w którym co kilka metrów można natrafić na krzyż czy fragment nagrobka.
O przywróceniu cmentarzowi należnego wyglądu mówi się od lat, ale z tego mówienia jak dotąd nic nie wynikało. W sobotę w tym miejscu można było jednak spotkać młodych ludzi grabiących liście, zbierających śmieci i porządkujących groby. Tymi młodymi ludźmi okazali się kibice poznańskiego Lecha, którzy postanowili wziąć sprawy we własne ręce.
- O stanie tego cmentarza dowiedzieliśmy się z naszego forum, gdzie dyskutujemy m.in. o ważnych dla Wielkopolski miejscach pamięci – mówi Łukasz, jeden z kibiców. – Leżą tu powstańcy wielkopolscy, ofiary niemieckich nalotów na Poznań, ofiary obozów koncentracyjnych, a także Leon Eckert, zasłużony poznański architekt, czy Bolesław Gryf Marcinkowski, autor pieśni harcerskiej „Czuj Duch”.
Z danych parafii, której formalnie podlega cmentarz, wynika, że przy Samotnej znajduje się około 5 tysięcy grobów, w co trudno uwierzyć, bo większość grobów jest tak zaniedbana, że trudno je zauważyć.
- Niektóre mogiły to właściwie tylko niewielkie górki – mówi Łukasz. – Pierwsze prace to było takie przekopywanie się przez korzenie.
Aby wykonać niezbędne prace, konieczny okazał się zakup pewnych materiałów. Pieniądze kibice zebrali we własnym środowisku.
- Przeprowadziliśmy aukcje różnych gadżetów na forum i dzięki temu udało się zebrać 2 tysiące złotych – opowiada Łukasz. – Kupiliśmy za to takie małe płotki do wyznaczenia alejek, grysik i zamówiliśmy kontener na śmieci. Jeden z kibiców ma firmę, która zajmuje się m.in. czyszczeniem nagrobków i wiele z nich udało się dzięki jego pomocy przywrócić do należytego wyglądu.
W sobotę pomóc przy pracach na cmentarzu przyszło około 20 kibiców. Sami oczywiście nie są w stanie odnowić całego cmentarza, dlatego w pierwszej kolejności zajęli się m.in. miejscem, w którym spoczywają ofiary nalotów z września 1939 r.
- Następne prace planujemy przeprowadzić wiosną – zapowiada Łukasz, który przyznaje, że podobnych miejsc pamięci wymagających opieki jest więcej. – Chodzi m.in. o mogiły nad Rusałką i przy Forcie VII. Im też chcemy w najbliższej przyszłości przywrócić godny wygląd.
Od 30 października do 1 listopada na prawie wszystkich wielkopolskich cmentarzach będzie można spotkać ludzi z Wiary Lecha kwestujących wspólnie z członkami Towarzystwa Pamięci Powstania Wielkopolskiego. Będą zbierać pieniądze na odnowienie grobów powstańców wielkopolskich na cmentarzu junikowskim.
Aby obejrzeć wszystkie zdjęcia, przejdź do galerii.
Czytaj też: |
Poznaniacy sprzątają groby na Cytadeli Od samego rana trwa sprzątanie cmentarzy na Cytadeli. Ramię w ramię pracują wolontariusze, uczniowie, a nawet przedszkolaki. |
Konto Amazon zagrożone? Pismak przeciwko oszustom
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?