Kibolska Liga Kolejorza: Coraz ciekawiej!

WL Liga nadal charakteryzuje się ściskiem w czubie tabeli, natomiast w sobotnie popołudnie poznaliśmy kolejne dwa zespoły, które awansowały do następnej fazy Pucharu Ligi Kiboli.

W grupie C znalazło się trzech przedstawicieli WL Ligi i jeden Ligi Kiboli. Rywalizację niespodziewanie wygrała Sekcja Winogrady, która okazała się lepsza od dwóch niepokonanych drużyn w WL Lidze, czyli Wiary Lecha I i EL-Radu Team.

Sytuacja w grupie C zmieniała się jak w kalejdoskopie i byliśmy świadkami niecodziennych rozstrzygnięć. Początek zmagań nie był zaskakujący. Zwycięstwa odniosły Sekcja Winogrady i Wiara Lecha I. Trzeci mecz zakończył się już sporą niespodzianką. Zawodnicy Gietewu pokonali 4:2 niebiesko-białych i w ostatnim przeciwko EL-Radowi mogli zapewnić sobie awans do następnej fazy. Wcześniej drugie zwycięstwo odniosła Sekcja Winogrady i przed ostatnimi meczami była praktycznie jedną nogą w ćwierćfinale.

Ostatnia kolejka rozpoczęła się od meczu EL-Radu z Gietewu. Żółto-czarni objęli szybko prowadzenie, które na 4 minuty przed końcem stracili. Wówczas oprócz bramki za sprawą czerwonej kartki stracili również najlepszego zawodnika i mecz musieli kończyć w niekompletnym składzie. Na EL-Rad Team podziałało to nadzwyczaj mobilizująco, na Gietewu wręcz odwrotnie. W ostatnich minutach osłabiony zespół strzelił 3 bramki nie tracąc żadnej i wygrał 4:1 stając tym samym przed szansą awansu do II rundy.

Autor wszystkich zdjęć: Magdalena Sobkowiak

Pojedynek kończący rywalizację w grupie C był meczem o pierwsze miejsce w grupie. Sekcji Winogrady starczał remis, Wiarze Lecha I tylko zwycięstwo zapewniało bezpośredni awans do ćwierćfinału. Niebiesko-biali jednak w przypadku porażki mogli pożegnać się z pucharową przygodą. Na takie rozstrzygnięcie czekali zawodnicy EL-Radu. Ostatecznie pojedynek zakończył się remisem, który dawał obu drużynom awans do następnej fazy. Sekcja Winogrady zagra w ćwierćfinale, natomiast Wiara Lecha I w II rundzie, czyli w barażach o awans do najlepszej ósemki.

Liga Kiboli: EW coraz bliżej mistrzostwa!

W poniedziałkowe popołudnie odbył się hit wiosennej edycji, w którym zmierzył się lider, czyli EW i wicelider tabeli, czyli Lechita.net. Kibice, którzy pojawili się obejrzeć to spotkanie na pewno nie żałowali, bo pojedynek stał na wysokim poziomie i był bardzo emocjonujący. Ostatecznie starcie gigantów Ligi Kiboli zakończyło się podziałem punktów, z którego bardziej zadowoleni byli zawodnicy EW. Lider tabeli tego samego dnia zmierzył się z coraz lepiej radząco sobie Sekcją SSL. Pomimo wyrównanego meczu zwycięsko z tego starcia wyszli gracze EW, którzy odskoczyli Lechicie na 6 punktów.

Po wtorkowej kolejce przewaga lidera mogła się zmniejszyć do 3 punktów. Warunkiem było jednak zwycięstwo Lechity.net nad Sekcją Winogrady. Podbudowani wygraniem grupy w Pucharze Ligi winogradzianie liczyli na komplet punktów w pojedynkach przeciwko wiceliderowi i Ultrastyle. Kibole z północnej części Poznania zdobyli jednak cztery „oczka”. Najpierw zremisowali z Ultrastyle 3:3, a następnie pokonali Lechitę.net 3:2! Przybliżyli tym samym EW do mistrzostwa, a sami zgłosili aspiracje do drugiej lokaty na zakończenie sezonu.

Bardzo ważny mecz dla układu tabeli odbył się w niedzielę. Wiara Lecha II zmierzyła się z SWR S7 i wygrała 3:1. Wygrana niebiesko-białych pozwoliła przedłużyć nadzieje na walkę o podium.

WL Liga: Faworyci liderują!

Rywalizację w szóstym tygodniu WL Ligi rozpoczęliśmy od meczu LP-G Fans – Janusze. Głuszynianie powoli wracają do formy i coraz bliżej im do czołówki aniżeli do dolnych rejonów tabeli. W sobotę LP-G wygrało 11:1, a dzień później pokonali przeżywających olbrzymi kryzys Poznaniaków 10:0.

Sześć punktów w ostatnim tygodniu rywalizacji wywalczyli także zawodnicy FC Stilić i FC Pyrlandii. Obydwie drużyny dzięki temu awansowały na dwie pierwsze lokaty. Mistrz halowej edycji wygrał oba mecze gładko, bez problemów. Zupełnie inaczej wyglądały pojedynki z udziałem FC Pyrlandii, która rozegrała trzy spotkania. Na początek zawodnicy obecnego lidera zmierzyli się z Wiarą Lecha I. Starcie zostało uznane jako jeden z największych szlagierów tego sezonu. Naprzeciw siebie stanęły dwa niepokonane zespoły i stworzyły bardzo dobre widowisko. Zwycięzcą meczu okazała się drużyna, która zdobyła pierwszą bramkę. Tą drużyną była Wiara Lecha I, ostatecznie wygrywając 4:1. Mecz obfitował w wiele okazji do zdobycia bramki, udane parady bramkarzy, a także, co najważniejsze, bardzo ładne bramki. FC Pyrlandia straciła miano niepokonanej w tym sezonie, jednak w następnym pojedynku szybko zrehabilitowała się wygrywając z inną czołową drużyną, Lambadą Team 4:2.

EL-Rad Team podtrzymał dobrą serię meczów bez porażki. Dla zawodników żółto-czarnych to marne pocieszenie, gdyż jeszcze na trzy sekundy przed końcem prowadzili 4:3 z WM. Ostatnia akcja Wilczego Młyna przyniosła jednak wyrównującego gola i mecz zakończył się podziałem punktów. Był to udany dzień dla wicemistrza halowych rozgrywek. We wcześniejszym meczu WM wygrał aż 9:1 ze Spiski Team.

Duże emocje towarzyszyły także pojedynkowi FC Pyrlandii i… Januszy. Czerwona latarnia ligi, która jeszcze nie zaznała smaku nawet remisu sprawiła ogromne problemy faworytowi. Mecz rozpoczął się planowo od dwubramkowego prowadzenia FCP. Kolejne gole strzelali Janusze, a zdobyli ich aż cztery! Na minutę przed końcem jednak był już remis 5:5. Przedostatnia akcja spotkania dała upragnioną zwycięską bramkę dla FC Pyrlandii! Było blisko sensacji, jednak wynik, a szczególnie przebieg meczu można uznać za niespodziankę.

Autor wszystkich zdjęć Magdalena Sobkowiak. Aby zobaczyć więcej zdjęć przejdź do fotogalerii.