Stilić i Arboleda to dwa filary poznańskiego Lecha, które bardzo trudno zastąpić w drużynie. Obaj mają jednak kłopoty ze zdrowiem. Arboleda po naderwaniu mięśnia nie może grać od dwóch miesięcy. Zastosowane leczenie zachowawcze nie przynosiło dotąd rezultatów i lekarze rozważali, czy Kolumbijczyk jednak nie będzie mógł być operowany.
- Ostatnie zabiegi polegające m.in. na wbiciu w kręgosłup i kontuzjowany mięsień kilkudziesięciu igieł dało poprawę i miejmy nadzieję, że to pomoże. Nie zmienia to faktu, że bardzo wątpię, aby piłkarz wrócił do gry jeszcze w tej rundzie - przyznaje lekarz klubowy Lecha, dr Tomasz Piontek.
Szybciej do gry powinien wrócić Semir Stilić, który kilkanaście dni temu nabawił się krwiaka na nodze. Z tego powodu zawodnik nie tylko nie zagrał w meczu z Polonią Bytom, ale też stracił szansę gry w meczu Bośnia i Hercegowina - Portugalia, którego stawką jest awans do mistrzostw świata w RPA.
- Semir był badany przez lekarza reprezentacji i odesłany z powrotem do nas. Usunęliśmy już krwiaka, ale nie ma mowy, aby był gotowy do gry w najbliższym meczu z Ruchem Chorzów - wyjaśnia Piontek.
Dobra wiadomość dla kibiców Lecha jest taka, że uraz Zlatko Tanevskiego odniesiony w piątkowym sparingu z Polonią Warszawa nie okazał się niczym poważnym.
Czytaj też: |
Arboleda nie zagra przez dwa miesiące! Fatalna wiadomość dla kibiców Kolejorza – Manuel Arboleda naderwał mięsień prosty uda i nie będzie mógł zagrać przez około dwa miesiące. |
24-27 listopada | finał 3. edycji i start 4. 14 listopada |
Maksym Chłań: Awans przyjdzie jeśli będziemy skoncentrowani
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?