W Poznaniu drożeje już nie tylko jedzenie, paliwo, ale także wzrastają opłaty za wynajem powierzchni pod ogródki gastronomiczne. Najwyższe stawki są oczywiście na Starym Rynku i jego okolicach, a mają być jeszcze wyższe.
- Uznaliśmy, że tereny pod ogródki na Starym Rynku jest bardziej atrakcyjny i dlatego cena za jego wynajem wzrosła z 1,30 zł na 1,67 zł za dzień - tłumaczy Katarzyna Bolimowska z Zarządu Dróg Miejskich.
To oznacza, że ceny muszą podnieść także restauratorzy, martwiąc się o to, w jaki sposób zapłacą za korzystanie z ogródków. Dlatego nic dziwnego, że sami zainteresowanie nie zamierzają się poddawać i przystępują do negocjacji z ZDM-em oraz z samymi władzami miasta.
- W Poznaniu jest ponad 300 lokali gastronomicznych - mówili przedstawiciele Stowarzyszenia Restauratorów i Gastronomików na poniedziałkowym posiedzeniu komisji budżetowej. - Zatrudniamy ponad 3 tysiące pracowników, w tym w większości studentów. To o czymś świadczy, że czynnie uczestniczymy w promocji miasta i jego rozwoju.
W tym momencie właściciele restauracji na Starym Rynku muszą płacić za metr powierzchni pod wynajem ogródka gastronomicznego 50 zł (stawka miesięczna). Okazuje się, że poznańska stawka jest najwyższą ze wszystkich miast w Polsce, co doprowadza restauratorów do ogromnej frustracji.
- W Warszawie na Krakowskim Przedmieściu restauratorzy płacą ponad 35 zł, we Wrocławiu 30 zł, dlaczego w Poznaniu ta stawka ma być aż tak wysoka? - pytali radnych i przedstawicieli ZDM-u restauratorzy, dodając. - Miasto straci na wprowadzeniu tak wysokiej stawki choćby na tym, że restauratorzy nie kupią koncesji na alkohol, bo po prostu nie będzie ich stać.
Zdaniem właścicieli lokali ich obroty i tak nie są wielkie, bo turyści nie zaglądają do nich tak chętnie, jak to może się z pozoru wydawać.
- Turysta przyjeżdża na Stary Rynek, idzie "na Koziołki", wypija jedno piwo i wyjeżdża - twierdzą gastronomicy. - Dzieje się tak, dlatego, że ogródków jest coraz mniej a ich jakość jest kiepska ze względu na ciągłe zmiany w przepisach, które zabraniają wielu rzeczy. Jeśli do tego dojdą zwiększone opłaty, nie będzie nas stać na postawienie porządnych ogródków.
Restauratorzy chcą zmian. Zgodnie domagają się wprowadzenia o wiele niższej stawki, która miałaby wynosić 18 zł za wynajęcie powierzchni pod ogródek.
- Ile można tak dokładać do interesu? - pyta jeden z właścicieli lokalu gastronomicznego na Starym Rynku. - Rok, dwa, ale nie więcej. Jeśli takie stawki zostaną utrzymane, będę zmuszony zamknąć interes, który prowadzą od kilkunastu lat.
Komisja budżetowa obiecała przyjrzeć się temu problemowi bliżej na kolejnych posiedzeniach, w tym rozważy projekt, który przygotowuje radny Tadeusz Dziuba.
- Przedstawię projekt, w którym będę ubiegał się o to, żeby gastronomicy płacili za wynajem 1 metra niecałe 20 zł - zapowiada radny PiS.
Czytaj też: |
Ogródki będą nie tylko na Starym Rynku? W Poznaniu latem ogródki kawiarniane i piwne mogłyby powstawać na wielu ulicach, ale na przeszkodzie stoją przepisy. |
Festiwal Kultury Studenckiej ARTenalia 6, 7, 8 maja 2011 Stara Rzeźnia |
Młodzi często pracują latem. Głównie bez umowy
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?