Krew pod Urzędem Miasta

O tym, że krew, nie tylko w czasie wakacji, jest na wagę złota, przekonywać nikogo nie trzeba. Wiedzą o tym także poznańscy strażnicy miejscy, którzy we współpracy z Regionalnym Centrum Krwiodawstwa i Krwiolecznictwa już po raz trzeci w tym roku zorganizowali zbiórkę tego życiodajnego płynu.

Tym razem autobus, w którym można było oddać krew stanął na placu Kolegiackim. Od godz. 8 do 14 udało się zebrać około 18 litrów krwi.

- Autobus ma trzy stanowiska do poboru krwi, z których na dwóch pobiera się krew. Od początku do końca akcji cały czas były zajęte, nie było ani chwili przestoju. Zebraliśmy więc tyle krwi, ile to było w danym czasie możliwe - powiedział Przemysław Piwecki ze Straży Miejskiej.

Wśród osób, które dziś postanowiły podzielić się swoją krwią z potrzebującymi, były panie Monika i Katarzyna, pracownice Urzędu Miasta.
- Krew oddaję po raz pierwszy. Impulsem, który przekonał mnie do tego, że warto to zrobić, było ogłoszenie, jakie przeczytałam w jednej z witryn sklepowych na Jeżycach. Było tam napisane, że dziewczynka chora na białaczkę potrzebuje krwi - powiedziała pani Monika.

Jej koleżanka, pani Katarzyna przekonuje innych, że warto oddawać krew - Nic złego mi się nie stanie. Dlaczego więc nie miałabym pomóc innym?

Straż Miejska już planuje kolejne zbiórki krwi. Najbliższa - prawdopodobnie 23 września. - Otrzymaliśmy dobrą wiadomość z Centrum Krwiodawstwa. Już wkrótce ma ono dysponować nowym autobusem, w którym znajdą się cztery stanowiska do poboru krwi. Tak więc w przyszłości będziemy mogli jej zebrać dwa razy więcej! - kończy Przemysław Piwecki.