Kto zgubił Park Strzeleckiego?

Urząd Miasta pomylił parki, nadając miesiąc temu jednemu z nich imię Pawła Strzeleckiego. Okazuje się, że taki istnieje już co najmniej kilkadziesiąt lat. Mieszkańcy okolic ,,prawdziwego’’ parku byli zdumieni, gdy tabliczkę z nazwiskiem Strzeleckiego zauważyli na terenie należącym do wojska.

Pracownicy Urzędu Miasta miesiąc zakładali parkowe tabliczki z regulaminami. Zdaniem mieszkańców, urzędnicy przenieśli ,,prawdziwy’’ park na tereny wojskowe, gdyż prezentują się one o wiele lepiej, niż te będące w gestii miasta.

Chwasty w domu podróżnika

Choć oba miejsca znajdują się w jednej części Poznania, to jednak dzieli je odległość około 3 kilometrów.
- Jeszcze przed kilku laty park Strzeleckiego znajdował się przy ul. Głuszyna - wyjaśnia Wiesława Cuch, przewodnicząca Rady Osiedla Głuszyna. - To właśnie tutaj mieszkał słynny podróżnik.
Teren, na którym znajdował się dom z ogrodem, gdzie mieszkał Paweł Edmund Strzelecki, dziś jest bardzo zaniedbany i wcale nie przypomina parku. Wszędzie rosną chwasty i krzewy, tak że nawet przejść nie można. Na środku niegdyś wspaniałego zieleńca znajduje się muliste bajoro, które było kiedyś ładnym stawem.
- O, tutaj właśnie stał budynek, w którym żył ten wybitny poznaniak - wyjaśnia W. Cuch i wskazuje na pozostałości fundamentów.
Z budynku został tylko kawałek muru, wysoki na około pół metra. Gdy wytęży się wzrok, to obok, wśród zieleni widać jeszcze fragmenty schodów. Kilka metrów od nich znajdował się obelisk ku czci P. Strzeleckiego. Jednak stale był niszczony przez chuliganów i dlatego przeniesiono go przed budynek pobliskiej szkoły.
- Tyle ostało się z posiadłości Strzeleckiego - dodaje przewodnicząca Rady Osiedla. - Mimo tego odstraszającego wyglądu, znajduje się tutaj ,,prawdziwy’’ park im. E. Strzeleckiego.

To gdzie jest ten park?

- Do zeszłego miesiąca wydawało nam się, że nie ma drugiego parku o tej samej nazwie - dodaje Wiesława Cuch. - Jednak z wywieszonych we wrześniu tablic informacyjnych wynika, że jest on kilka kilometrów dalej przy hotelu ,,Dworek pod Platanem’’. To jakiś absurd.
- Bardzo się zdziwiłam, gdy na terenie, który dzierżawię od wojska, pracownicy Urzędu Miasta ustawili tablice parkowe - mówi Ludmiła Spychała, dyrektor hotelu ,,Dworek pod Platanem’’, na terenie którego powstał nowy park im. Strzeleckiego. - Przed kilkoma tygodniami zwróciłam się do Zarządu Zieleni Miejskiej o usunięcie tych informacji. Niestety, nie spotkało się to z żadnym odzewem.
Jak się dowiedzieliśmy w Zarządzie Zieleni Miejskiej tablice powinny zostać zabrane najpóźniej do 18 października.
- Umieszczenie ich przy ,,Dworku pod Platanem’’ to nasza pomyłka - wyjaśnia Mirosława Czapska, zastępca dyrektora Zarządu Zieleni Miejskiej. - Po prostu zwyczajowo na teren przy hotelu mówiło się park Strzeleckiego. I dlatego też tablice informacyjne zostały tam założone.
Póki co nie wiadomo, kiedy we właściwym parku znów będą mogli spacerować okoliczni mieszkańcy.
- Zarząd chce, by wszystkie zieleńce w Poznaniu zostały odnowione - dodaje M. Czapska. - Niestety, mamy ograniczone środki i dlatego też rekultywacja Parku Strzeleckiego może zostać zapisana jedynie w wieloletnich planach.

Wiesława Cuch
przewodnicząca Rady Osiedla Głuszyna

Przez całe lata mieszkańcy Głuszyny myśleli, że park Strzeleckiego znajduje się przy ul. Głuszyna. Jednak teraz okazało się, iż jest on w zupełnie innym miejscu. Niestety, park, który znajduje się na terenie byłej posiadłości Pawła Strzeleckiego, jest bardzo zaniedbany.

Paweł Edmund Strzelecki

(1797-1873) - jeden z najwybitniejszych polskich geografów, geologów i podróżników. W latach trzydziestych ubiegłego wieku prowadził badania geologiczne w USA, Meksyku, Brazylii, Urugwaju i Chile (na pustyni Atacama). Kontynuował je na Hawajach i wyspach Polinezji. W 1839 roku wyjechał do Australii, na Nową Zelandię i Tasmanię.
Odkrył Góry Śnieżne oraz określił wysokość najwyższego szczytu Australii, który nazwał Górą Kościuszki. Odkrył też dolinę Latrobe i złoża złota w Australii. Opracował mapę geologiczną Nowej Południowej Walii i Tasmanii. Jego imieniem nazwano m.in. górę i rzekę w Australii. Od 1853 członek Królewskiego Towarzystwa Geograficznego i Royal Society w Londynie.

fot: Wiesława Cuch pokazuje pozostałość po domu Pawła Strzeleckiego. Powyżej tablica, która powinna wskazywać lokalizację parku.