Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Kto zostawił denaturat w tramwaju, czyli co gubią poznaniacy?

Redakcja
Biuro rzcezy znalezionych, mpk, biuro rzeczy znalezionych mpk, co gubia poznaniacy, zguba, iwona gajdzińska, zguba w tramwaju, tramwaje, poznan,
Biuro rzcezy znalezionych, mpk, biuro rzeczy znalezionych mpk, co gubia poznaniacy, zguba, iwona gajdzińska, zguba w tramwaju, tramwaje, poznan, Sandy
Z roztargnienia zostawiłeś w tramwaju plecak lub torbę? Jest szansa, że jeszcze je odzyskasz.

Roztargnienie to ostatnio choroba cywilizacyjna wielu Polaków. Gubimy lub zapominamy wszystko. Co zrobić, gdy zostawimy coś w tramwaju? Najlepiej udać się do Biura Rzeczy Znalezionych MPK. Trafiają tu zguby, które motorniczy zauważy w pojeździe robiąc obchód pojazdu na pętli, ale znaleźć można też rzeczy przyniesione przez uczciwych współpasażerów. W ostatnich kilku miesiącach do biura trafiło łącznie 36 najróżniejszych przedmiotów.

W czerwcu zgub było najwięcej, bo aż 18. Bardziej uważni poznaniacy byli w maju, bo zapominających o pozostawionej w bimbie swojej własności zanotowano o połowę mniej. 9 zgubionych rzeczy czekało na swojego właściciela także w kwietniu.

Co najczęściej gubimy w tramwaju?
– Najczęściej do biura rzeczy znalezionych trafiają dokumenty takie jak paszporty, legitymacje, czy dowody osobiste – mówi Iwona Gajdzińska, rzeczniczka poznańskiego MPK. – Często zdarzają się całe portfele. W takim wypadku informacja trafia do właściciela, dzięki danym, które znajdują się na dokumencie. Jeżeli mimo to osoba nie zgłosi się po odbiór, dokument odsyła się do instytucji, która go wystawiła.

Ale dokumenty, mimo że gubione najczęściej, wcale nie są tak poszukiwane przez tych, którzy zostawili je na tramwajowym siedzeniu. Okazuje się, że ludzie dużo chętniej zgłaszają się po parasole i telefony komórkowe. Widocznie gubiąc dowód osobisty czy kartę do bankomatu, nie wierzymy, że uda się je odzyskać.

Zdarzają się także mniej oczywiste znaleziska.
– Ostatnio jeden z  pasażerów przyniósł plecak z butelką denaturatu – mówi Iwona Gajdzińska. – Najbardziej osobliwa zgubą była jednak torba sportowa świadcząca o tym, że jej właściciel wracał właśnie z pływalni. Mokre rzeczy panie w biurze suszyły, żeby nie zbutwiały.

Oprócz biura prowadzonego przez poznańskie MPK, rzeczy znalezione trafić mogą też do podobnych placówek, prowadzonych przez Starostwo Powiatowe i Urząd Miasta Poznania. Jeśli zgubiliśmy cos będąc w mieście, warto sprawdzić, czy nasza zguba nie znajduje się w którejś z tych instytucji.

Jeżeli jednak to my znajdziemy pozostawiony przedmiot, nie bądźmy obojętni. Zgubę najlepiej zanieść do  biura rzeczy znalezionych, ale np. w tramwaju można ją też oddać motorniczemu. Z pomocą przychodzi też Internet, gdzie można znaleźć specjalne fora, na których ogłaszają się osoby, które coś zgubiły. Równie dużo jest zgłoszeń z informacją o odnalezionych zgubach.

Jeśli na znalezionym przedmiocie są dane umożliwiające identyfikację właściciela, można odnaleźć go na własną rękę i przekazać zgubę osobiście. Z pewnością i nam byłoby miło trafić na uczciwego znalazcę.

A Waszym zdaniem, są jeszcze dziś uczciwi znalazcy? Zdarzyło się wam zgubić coś i odzyskać, albo znaleźć i zwrócić właścicielowi? Czekamy na wasze komentarze pod tym tekstem!





emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Zwolnienia grupowe w Polsce. Ekspert uspokaja

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na poznan.naszemiasto.pl Nasze Miasto