Teren po boisku Energetyka należy do prywatnego właściciela. Od kilku lat mówi się, że ma tam stanąć pięć bloków 15-kondygnacyjnych. – Bardzo sceptycznie podchodzimy do tego pomysłu – przyznaje Wojciech Wośkowiak, radny miejski i przewodniczący rady osiedla św. Łazarza.
Z dwóch powodów. Po pierwsze, okolice hali sportowo-widowiskowej Arena nazywane są zielonymi płucami Łazarza i jakakolwiek inwestycja na tym terenie zrobi w nich wyrwę. Poza tym mieszkańcy obawiają się paraliżu komunikacyjnego. – Taka sytuacja jest w rejonie ulic Morawskiego, Sczanieckiej i Bogusławskiego, gdzie jeden z deweloperów postawił blok – podkreśla Wośkowiak. – Bardzo wzrosła liczba samochodów, jest problem z parkowaniem i przejazdem.
Firma Nickel Development, mimo że nie jest właścicielem tych gruntów, złożyła w Urzędzie Miasta wniosek o wydanie warunków zabudowy na tym terenie. – Z mojej wiedzy wynika, że zainteresowana firma chciałaby zbudować w tym miejscu trzy 18-kondygnacyjne wieżowce mieszkalne z funkcjami hotelowo-usługowymi. Część z poziomów może się jednak znajdować pod ziemią – mówi Maciej Milewicz z magistratu.
Zdaniem Agnieszki Węgrowskiej z firmy Nickel, warunki zabudowy pozwolą ustalić, co zgodnie z przepisami mogłoby powstać w miejscu boiska Energetyka. Dopiero później spółka rozważy możliwość zakupu tych gruntów.
– Wniosek o wydanie warunków zabudowy przygotowaliśmy na podstawie koncepcji zagospodarowania terenu, jaka została wyłoniona w drodze konkursu przeprowadzonego przez Urząd Miasta Poznania. Zwycięska koncepcja dotyczyła zarówno parku Kasprowicza, jak i terenów przylegających – wyjaśnia Agnieszka Węgrowska. – Nasz wniosek nie obejmuje jednak swoim zasięgiem terenu parku, a tylko jedną z przyległych do niego działek.
Tego również obawiają się mieszkańcy. Zwycięska koncepcja zakładała co prawda budowę pięciu bloków, ale w zamian w pobliżu Areny miały powstać place zabaw, kilka boisk, trasy rowerowe, kryta pływalnia, odkryte baseny, skatepark, lodowisko. Zaawansowane były prace przy budowie krytego lodowiska. Przewidziano też górki saneczkowe, a na dachu lodowiska – tor saneczkowy. Lodowisko i basen miały zostać pokryte zielenią. Miasto miało zrealizować tę część inwestycji do końca 2009 roku. Niestety, nic z tego nie wyszło.
– Może się okazać, że zamiast terenów rekreacyjnych dostaniemy same bloki mieszkalne i setki dodatkowych samochodów – denerwuje się Stefan Grębocki, mieszkaniec Łazarza.
Decyzja o warunkach zabudowy nie jest jeszcze pozwoleniem na rozpoczęciem inwestycji. Określa jednak, jakiego typu budynki mogą powstać na objętym decyzją terenie. Dokument jest więc pierwszym krokiem przy planowaniu jakichkolwiek działań inwestycyjnych, podejmowanym często przed zakupem gruntów.
– Pozwala to określić atrakcyjność danego terenu dla inwestora – dodaje Węgrowska.
Strefa Biznesu: Praca sezonowa. Jaką umowę podpisać?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?