Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Lech – Legia: Wielki mecz o głowy trenerów

Zenon Zabawny
Zenon Zabawny
Lech - Legia
Lech - Legia archiwum/eM
Takiego ciśnienia w obozach obu rywali nie było od dawna. Zarówno dla Bakero jak i Skorży porażka może oznaczać zwolnienie z pracy.

Spotkania Lecha z Legią zawsze budziły ogromne emocje i to niezależnie od tego, które miejsca obie drużyny zajmowały w tabeli. Teraz sytuacja jest szczególna, bo oba zespoły walczą o zakwalifikowanie się do europejskich pucharów, a w tabeli dzielą je tylko trzy punkty.

- Dla nas to będzie mecz właściwie o sześć punktów – mówi przed spotkaniem Jose Mari Bakero, szkoleniowiec Kolejorza. – Trzy to te, które zostaną nam dopisane w tabeli za zwycięstwo, ale trzy dodatkowe zdobędziemy za serce zostawione na boisku.

Właśnie tego serca brakowało w Lechu w ostatnich meczach, przez co czarne chmury zebrały się nad głową Bakero. Hiszpana na specjalną rozmowę w sprawie słabej gry wezwali nawet prezesi Lecha.
- To nasza osobista sprawa, czego dotyczyło to spotkanie, ale rozmawialiśmy z drużyną o tym, jak najlepiej przygotować się do meczu z Legią – ucina trener Lecha, który zapewnia, że nie myśli o tym, że w przypadku porażki kibice mogą mu pomachać białymi chusteczkami, co byłoby apelem o jego zwolnienie. – Przed meczem nigdy nie myślę, że mogę go przegrać. Lech to wielki klub i to zrozumiałe, że są wobec niego wielkie oczekiwania – dodaje Hiszpan.

W podobnej sytuacji jak Bakero jest też Maciej Skorża – szkoleniowiec Legii.
- Naszą drużynę stać na dobry mecz w Poznaniu i wygranie tam – zapowiada trener drużyny ze stolicy, przypominając jesienne starcie obu zespołów. - Lech przyjechał opromieniony remisem z Juventusem i wszyscy liczyli, że nas rozniesie, ale to my pokazaliśmy charakter i wygraliśmy.

W Lechu zabraknie z powodu żółtych kartek Semira Stilicia, Marcina Kikuta i Huberta Wołąkiewicza, a także przeziębionego Seweryna Gancarczyka. Do składu wracają za to Jacek Kiełb i Artjoms Rudnevs.
- Bardzo nam go brakowało w ostatnich spotkaniach – mówi o Łotyszu Bakero.


Jose Mari Bakero

Maciej Skorża

Nie wiadomo jednak, w jakiej dyspozycji jest w tej chwili Rudnevs, ponieważ od wtorku nie było go w ogóle w Poznaniu. Piłkarz dostał pozwolenie na wyjazd do Łotwy, aby być przy narodzinach swojej córki.
- Mam nadzieję, że wróci do nas rześki i pomoże w pokonaniu Legii – mówi szkoleniowiec Lecha.

Mecz zapowiada się jako wielkie widowisko nie tylko na boisku, ale także (a może przede wszystkim) na trybunach.
- Do wczoraj w sprzedaży zostało już tylko ostatnie 7 tysięcy biletów – powiedziała w piątek Joanna Dzios, rzecznik prasowy Lecha.

To oznacza, że sprzedano aż 33 tysiące wejściówek i kto wie, czy w sobotę na trybunach nie zasiądzie komplet 40 tysięcy widzów, co byłoby ewenementem jak na polską ekstraklasę.

Początek meczu Lech Poznań – Legia Warszawa w sobotę, 16 kwietnia o godz. 15.45 na Stadionie Miejskim przy ul. Bułgarskiej.

Czytaj też:
Przed meczem z Legią Rudnevs... poleciał na Łotwę

Pomimo arcyważnego meczu z Legią, władze Lecha pozwoliły, aby Artjoms Rudnevs tuż przed tym spotkaniem wrócił do swojej ojczyzny.

Lech – Legia: 40 tysięcy osób na trybunach?

To, że mecz obejrzy rekordowa jak na polską ekstraklasę liczba widzów, to pewne. Niewiadomą pozostaje, czy będzie to komplet ponad 40 tysięcy widzów.

Jak dojechać na mecz Lech – Legia?

Dojazd na sobotni mecz Lecha Poznań z Legią Warszawa będzie utrudniony bardziej niż zazwyczaj – wszystko przez przebudowę ulicy Bułgarskiej. Sprawdź jak dojechać na stadion, gdzie zaparkować samochód oraz jak będą kursowały autobusy i tramwaje.

Festiwal Kultury Studenckiej ARTenalia
6, 7, 8 maja 2011
Stara Rzeźnia



emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Maksym Chłań: Awans przyjdzie jeśli będziemy skoncentrowani

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na poznan.naszemiasto.pl Nasze Miasto