Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Lech nie rzuci się na otwarty nóż

Zenon Zabawny
Zenon Zabawny
- Zastosujemy kontrolowaną ofensywę - mówi przed meczem z Chazarem trener Franciszek Smuda. Szkoleniowiec gości też zapowiada ostrożną grę, ale wierzy, że jego zespół wygra jutro w Poznaniu.

Po pierwszym meczu Pucharu UEFA rozegranym w Baku, gdy Lech wygrał z Chazarem pewnie 1:0, kibice Kolejorza są przekonani, że czwartkowy mecz rewanżowy z Azerami to będzie spacerek. Wszyscy typują pewną wygraną poznaniaków, choć trener Smuda woli dmuchać na zimne.
- To wcale nie jest łatwy przeciwnik, gra piłkę zbliżoną stylem do europejskiego. Już wprowadziłem w szatni atmosferę jeszcze większej koncentracji niż przed pierwszym meczem - mówi szkoleniowiec Kolejorza. - Na pewno nie będziemy atakować od razu, od pierwszych minut, bo nie możemy się rzucać na otwarty nóż. Zastosujemy tzw. kontrolowaną ofensywę.

Smuda poproszony o wyjaśnienie co to znaczy, odpowiada, że nie chce się już teraz odsłaniać przed rywalem. Z tego samego powodu nie chce mówić, czy w czwartkowym meczu zagra od pierwszej minuty Rafał Murawski, choć wszystko wskazuje, że właśnie tak będzie. Zespół Chazara przebywa w Poznaniu od wczoraj. Trener gości wypowiada się równie asekuracyjnie jak Franciszek Smuda.
- Być może wprowadzę pewne zmiany personalne w pierwszym składzie w porównaniu do tego, w którym zagraliśmy pierwsze spotkanie. Juninho z powodu kontuzji cały czas nie może normalnie trenować, ale o tym czy jutro zagra, zadecydują lekarze tuż przed meczem - mówi Agasalim Mirjavadov.

Choć w pierwszym meczu Azerowie nie mieli zbyt wiele do powiedzenia w starciu z Kolejorzem, ciągle wierzą, że mogą jeszcze wyeliminować Lecha.
- Wierzę w swój zespół. Na pewno potrafimy zagarć lepiej niż w pierwszym spotkaniu. Przede wszystkim nie możemy sobie pozwolić na stratę bramki na początku spotkania, bo to przekreśla nasze szanse. Jeśli to się uda, to powinno być dobrze i może uda nam się coś strzelić - dodaje Mirjavadov.

Mecz zostanie rozegrany dopiero o godz. 20.45, co będzie dodatkowym atutem Lecha. Gra w większym słońcu sprzyjałaby raczej Azerom. Lechitów rozpiera też energia, bo odwołano dwie pierwsze kolejki ekstraklasy.
- Koncentrujemy się na Pucharze UEFA, który też kosztuje nas dużo sił. Na pewno jesteśmy przez to w lepszej sytuacji niż inne zespoły ligowe - wyjaśnia Smuda i zapowiada, że nie planuje dodatkowego sparingu w miejsce przełożonego spotkania z Polonią Bytom.

Na mecz sprzedano już prawie 10 tysięcy biletów. Będzie je można nabyć także w kasach stadionu bezpośrednio przed meczem. Kosztują od 20 do 30 zł. Bezpośrednią transmisję meczu przeprowadzi także TVP2.

O nastrojach wśród poznańskich kibiców kupującyh bilety na mecz przeczytasz w artykule "Kolejki po bilety na Chazar"
O pierwsyzm meczu obu drużyn, rozegranym w Azerbejdżanie przeczyatsz w artykule "Lech wygrywa w Baku! (+foto z pl. Wolności)"


**
**

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

MECZ Z PERSPEKTYWY PSA. Wizyta psów z Fundacji Labrador

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na poznan.naszemiasto.pl Nasze Miasto