Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Lech – Ruch: Kolejorz ma nowego obrońcę, ale z Ruchem nie zagra

Zenon Zabawny
Zenon Zabawny
Seir Stilić, Lech - Ruch
Seir Stilić, Lech - Ruch achiwum/hesus6:9
Marciano Bruma podpisał kontrakt z Lechem. W piątek przeciwko Ruchowi jednak nie zagra. Lechici uskrzydleni świetnym początkiem sezonu czują się mocni.

- Nie zakładałem aż tak fatalnej sytuacji już na początku rozgrywek – mówi Jose Mari Bakero.

To oczywiście nie dotyczy wyników i poziomu gry jego piłkarzy, ale problemu z kontuzjami. Manuel Arboleda po operacji naderwanego mięśnia przywodziciela jest wyłączony z treningów na minimum dwa miesiąca, a w tym tygodniu okazało się, że problemy z łąkotką ma także Grzegorz Wojtkowiak.

- Pierwsze prognozy mówiły nawet, że będzie musiał być operowany, ale zdecydowaliśmy się na leczenie zachowawcze – mówi szkoleniowiec Kolejorza. – Są szanse, że być może już w przyszłym tygodniu wróci do treningów, ale to się okaże na początku tygodnia.

Ponieważ kontuzjowany od dłuższego czasu jest też Marcin Kikut, w Lechu nie ma żadnego nominalnego prawego obrońcy. Lech w awaryjnym trybie podpisał roczny kontrakt z Marciano Brumą – Holendrem, który w poprzednim sezonie grał w Arce Gdynia.
- Nasz scouting obserwował go już od dłuższego czasu – zapewnia Bakero. – To boczny obrońca o mentalności do gry ofensywnej, która bardzo pasuje do naszej drużyny.

Bruma jednak z Ruchem na pewno nie zagra. Kto zatem wystąpi na prawej obronie w miejsce Wojtkowiaka? Tego Bakero nie zdradza, choć zapewnia, że jakieś rozwiązanie znajdzie.

Oprócz Wojtkowiaka w piątkowym meczu przeciwko Ruchowi Chorzów nie zagra też na pewno Jacek Kiełb, który już powoli dochodził do optymalnej formy, ale... złapał grypę. Co ciekawe, podobne problemy były pomocnik Korony miał też w ubiegłym sezonie.

Kłopoty kadrowe nie psują jednak nastrojów w Lechu – zespół zaczął bowiem sezon kapitalnie i mimo trzech meczów na wyjeździe jest liderem tabeli, a cała piłkarska Polska zachwyca się wysoką formą duetu Semir Stilić – Artjom Rudnev.
- Gram w każdym meczu i czuję, że jestem w formie – przyznaje Bośniak, który zdecydował się na pozostanie w Lechu. – Dobrze się tu czuję, ale nie ode mnie zależy, czy mój obecny kontrakt zostanie przedłużony.

W piątek Lech pierwszy raz zagra u siebie, ale nie do końca. Mecz zostanie bowiem rozegrany we Wronkach.
- To teraz z konieczności nasz nowy dom, choć wolelibyśmy grać w Poznaniu – przyznaje Bakero. – Może przynajmniej będzie pełen stadion?

Piątkowy rywal Kolejorza, Ruch Chorzów sezon rozpoczął średnio – w trzech meczach zdobył cztery punkty. W poprzednim sezonie poznaniakom nie grało się jednak łatwo przeciwko Niebieskim – w Chorzowie Ruch wygrał 1:0, a w rewanżu w takim samym stosunku zwyciężył Lech.
- Od dłuższego czasu mają tego samego trenera, mają dobrze poukładaną defensywę i są groźni z kontrataku – charakteryzuje chorzowian Bakero. – Moja drużyna jest jednak naprawdę w fantastycznej formie, potrafi się zmobilizować na każdy mecz tak, jakby to był finał.

Początek meczu Lech Poznań – Ruch Chorzów w piątek o godz. 20.30.

Czytaj też:
Mecze Lecha i Warty dalej bez kibiców gości

Do końca rundy jesiennej na mecze Lecha Poznań i Warty Poznań nie będą wpuszczane zorganizowane grupy kibiców drużyny gości.




emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Wywiad z prezesem Jagiellonii Białystok Wojciechem Pertkiewiczem

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na poznan.naszemiasto.pl Nasze Miasto