Lecz skutecznie nadciśnienie!

O nadciśnieniu możemy mówić, gdy ciśnienie tzw. górne czyli skurczowe przekracza wartość 140 mm Hg, a ciśnienie dolne, czyli rozkurczowe przekracza 90 mm Hg. Bardzo często bywa jednak tak, że nadciśnienie nie daje żadnych konkretnych objawów z wyjątkiem dolegliwości, które bagatelizujemy lub przypisujemy stresowi: bólu głowy, złego samopoczucia lub rozdrażnienia.

Tymczasem bagatelizowanie tych objawów może się skończyć - i często się kończy - zawałem lub niewydolnością serca czy udarem mózgu. Organizatorzy  kampanii edukacyjnej "Lecz nadciśnienie skutecznie" mają nadzieję, że uda im się zmienić nastawienie Polaków do leczenia tej choroby.

- Świadomość pacjentów teoretycznie istnieje - mówi doc. Anna Posadzy-Małaczyńska z Kliniki Hipertensjologii, Angiologii i Chorób Wewnętrznych UM w Poznaniu. - Oni wiedzą, czym jest nadciśnienie, wiedzą też, co trzeba robić. Niestety, bardzo często nic nie robią.

Dlaczego? Bo przede wszystkim objawy choroby nie są zbyt dokuczliwe, więc i sama choroba nie jest uważana za poważną. Poza tym zgodnie ze stereotypem nadciśnienie to choroba, z którą nic się nie da zrobić - dopiero w zaawansowanym stadium trzeba sięgnąć po leki i wtedy już do końca życia bierze się całe garście tabletek. To wielu pacjentów szybko zniechęca do leczenia i po kilku miesiącach odstawiają leki, zwłaszcza jeśli nie czują żadnych niepokojących objawów.

- Naszym celem jest lepsza edukacja pacjentów, bo gdy będą mieli większą wiedzę o swojej chorobie, to sami będą mogli ją monitorować  - wyjaśnia Elżbieta Brzozowska, współorganizator kampanii. - Dzięki temu nie będzie ona tak uciążliwa, bo chory nie będzie musiał tak często korzystać z porad lekarza. Ułatwi to także pracę lekarzowi, który nie zawsze ma tyle czasu dla pacjenta, by dokładnie wyjaśnić mu wszystkie zawiłości jego choroby. Głód informacji jest tu wyraźnie widoczny, stale mamy sygnały od pacjentów.

Kampania ma także na celu propagowanie zapobieganie nadciśnieniu. 
- Należy zmienić styl życia i dietę - radzi docent Posadzy-Małaczyńska. - Czynnikami sprzyjającymi nadciśnieniu są nieodpowiednia dieta, brak ruchu, stres, nadwaga i skłonności dziedziczne. Nasza dieta powinna więc zawierać więcej warzyw, owoców i białka.

Powinniśmy także jeść mniej soli, oczywiście nie palić, bo samo palenie nie wpływa na ciśnienie, ale przyspiesza miażdżycę. Koniecznie trzeba też zacząć się ruszać, przynajmniej trzy razy w tygodniu po 45 minut. Może to być aerobik, rower albo pływanie, a jeśli siłownia, to z programem kardiologicznym.

W diecie powinno się znaleźć znacznie więcej morskich ryb i produktów zawierających potas, który chroni serce, a znacznie mniej tłuszczów zwierzęcych. Powinniśmy też zwracać uwagę na to, by się wysypiać i unikać stresów. I to wszystko należy wprowadzić w życie od zaraz, a nie dopiero po pierwszym zawale. Wtedy nadciśnienie zdąży już dokonać spustoszeń nie do odrobienia w naszym organiźmie i na skuteczną walkę z chorobą będzie już za późno.