Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Liber: Zaczęło się od Czystego Szaleństwa... [ROZMOWA, WIDEO]

Błażej Dąbkowski
O płycie "Duety", młodych talentach z programu "Bitwy na głosy" oraz Jacku Cyganie, rozmawiamy z Marcinem "Liberem" Piotrowskim, raperem i autorem tekstów.

Kim dzisiaj jest Liber? Czy zostało w nim jeszcze coś z hiphopowa, czy to już stricte popowy artysta?

W tej chwili czuję się bardziej związany z popem. Już od dawna deklarowałem, że to czym się zajmuję ma mało wspólnego z kulturą hip-hop. Z tym pierwszym nurtem jestem związany przecież nie tylko jako muzyk, ale także autor tekstów.

Większość z nich rzeczywiście ma bardzo popowy wydźwięk. Motywami przewodnimi są miłość i relacje damsko-męskie. Nie brakuje Ci trochę liryk z większym pazurem?

"Duety" są specyficzną płytą, dlatego właśnie takie teksty idealnie do niej pasują. Choć z drugiej strony jest tam parę numerów, takich jak "Może ktoś ją zna" nagrana z Wojtkiem z Video, czy "Pożegnanie", które stylem i sposobem ekspresji nawiązują do bardziej hiphopowych albumów. Ale kolejna płyta może być pod tym względem zupełnie inna, ponieważ w szufladzie mam materiały nagrane choćby z muzykami rockowymi i odjechanymi tekstami. Nie zawsze jednak udaje się znaleźć wydawcę na wszystkie moje pomysły.

Grzegorz Kupczyk: Wyrosłem z dorosłych dzieci

Skąd się w ogóle wziął pomysł na płytę, na której każdy kawałek nagrany jest z innym artystą?

Pomysł rodził się od dawna, bo jednak ciągnie mnie do muzyki pop. Choć nie umiem śpiewać, ale mam wiele na to pomysłów. Podobnie jest z tekstami, ale także aranżacjami. A swoją drogą zawsze podobał mi się pomysł tworzenia utworów z tak różnymi wokalistami. Kawałki na "Duety" zbierałem od dawna, nie wszystko udało się zrealizować, ale w międzyczasie pojawiły się też inne osoby, o których wcześniej nie myślałem. Chodzi mi głównie o młodych artystów, których przy okazji udało się trochę wylansować, takich jak Mateusz Mijał czy Natalia Szroeder.

Litza opowiada, dlaczego śpiewa tylko po polsku

We wkładce dołączonej do płyty napisałeś, że jest ona wypadkową miejsc, w których byłeś i osób, które spotkałeś. Co to za miejsca i osoby, będące dla Ciebie inspiracją i artystycznym kopem?

To choćby InoRos. Akurat utwór pochodzący z poprzedniej płyty, dodaliśmy tutaj bonusowo, ponieważ miał duże znaczenie w całej tej operacji nazwanej "Duetami". Przecież wszystko zaczęło się od "Czystego szaleństwa". Co ciekawe, z zespołem, poznaliśmy się zupełnie przypadkiem na nieoficjalnej imprezie po turnieju piłkarskim. Gdy usłyszałem jak grają górale, zacząłem rapować, no i zaiskrzyło. W ten sposób nawiązała się fajna znajomość i powstała piosenka.

A innych artystów, którzy pojawili się na płycie też poznałeś w tak przypadkowy sposób?

Część tak. Rafała Brzozowskiego też przypadkowo poznałem i również miało to miejsce na turnieju piłkarskim. Akurat u mnie dużo przez piłkę się dzieje, ponieważ gram w reprezentacji polskich artystów. Z kolei Andrzeja Krzywego poznałem po koncercie. Podszedłem do niego, przywitałem się, ale z propozycją współpracy wyszedłem dopiero po dwóch latach od tego zdarzenia.

Na płycie, w utworze ,,Kosmos" pojawia się też Marcin Urbaś, który był kiedyś członkiem deathmetalowej kapeli Sceptic.

Muszę przyznać, że nie znałem go od tej strony (śmiech). Z nim akurat połączyliśmy siły dzięki Drużynie Szpiku, w której razem działamy. Kiedy nagrywaliśmy utwór dla fundacji pierwszy raz usłyszałem go jak śpiewa. Zrobił na mnie ogromne wrażenie, bo wkładał w to wiele emocji i widać było, że sprawia mu to ogromną przyjemność. Jak widać każda osoba na ,,Duetach" to osobna karta historii.

O swoich podopiecznych z ,,Bitwy na Głosy" też pamiętałeś, gdyż na albumie pojawia się Brainfreezer, czyli projekt Krzysztofa Spychały.

Tak, choć jest jeszcze utwór ,,Ludzki gest", czyli dzieło całej mojej drużyny. To świetne podsumowanie tego telewizyjnego programu, bo dzięki niemu już na wieku zapisało się na krążku. Wracając jednak do Krzyśka, to stworzył on kompozycję do piosenki, w której zaśpiewała Alicja Węgorzewska. A przecież w trakcie trwania programu tak się jej baliśmy, bo była jurorką.

Zostawmy na chwilę ,,Duety". Twoja kariera potoczyła się tak, że z wokalisty w dużej mierze przeistoczyłeś się w cenionego twórcę tekstów. Mówi się, że jesteś następcą Jacka Cygana...

Padają takie porównania, jednak Jacek Cygan ma ogromne portfolio, a do tego jest poetą. Póki co nie chcę się do niego porównywać. Ale nie ukrywam, że pisanie dla innych artystów jest dla mnie nagrodą, tym bardziej, że pojawiają się one w piosenkach granych przez największe rozgłośnie radiowe w Polsce.

Dla kogo najbardziej chciałbyś napisać tekst?

Z polskich artystów niezwykle cenię głos młodszego Cugowskiego z zespołu Bracia. Byłoby miło napisać coś dla niego. Na zagranicznych twórców chyba nie będą się rzucał. Pisałem w języku angielskim, ale nie było to na tyle dobre, bym był w pełni zadowolony. Ale jeśli z kimś miałbym wspólnie nagrać płytę, to na pewno byłby to Queen. A jeśli Freddie naprawdę nie żyje, może zaśpiewać Brian albo Roger.

DUETY: LIBER I NATALIA SZROEDER

DUETY: LIBER I MARCIN URBAŚ

Widzisz coś ciekawego, zaskakującego, dziwnego? Pisz na [email protected], dodaj swój artykuł lub zostaw nam wiadomość na Facebooku


ZEBRAliśmy nasze serwisy w jednym miejscu:
Wszystko o Lechu Poznań - BUŁGARSKA.PL: polub serwis na Facebooku
Filmy z Poznania i całej Wielkopolski - GŁOS.TV: polub serwis na Facebooku
Inwestycje i budownictwo w Wielkopolsce - DOM
Baw się i wygrywaj nagrody - KONKURSY

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na poznan.naszemiasto.pl Nasze Miasto