Mistrzostwa Polski w piłce ręcznej plażowej: Srebro i brąz dla Poznania

Po kilkumiesięcznym sezonie piłki ręcznej plażowej, podczas którego drużyny walczyły w turniejach eliminacyjnych o szansę gry z najlepszymi zespołami w kraju, nadszedł czas na  imprezę finałową w Starych Jabłonkach. Znakomita organizacja oraz rywalizacja na najwyższym poziomie przy słonecznej pogodzie sprawiły, że turniej można uznać za jeden z najlepszych w Polsce. Zarówno wśród kobiet jak i w kategorii mężczyzn nie do pokonania okazały się zespoły, które na co dzień grają w ekstraklasie w piłce ręcznej halowej. Zawodniczki AZS AWF Wrocław obroniły tytuł sprzed roku. Wśród panów najlepsza okazała się Warmia Traveland Olsztyn, która przed rokiem po raz pierwszy wystartowała w turnieju plażówki, a pod koniec sezonu zajęła trzecie miejsce w finale. W tym roku olsztyniacy pewnie pokonali ubiegłorocznych złotych medalistów Damę Radę Inowrocław 2:0 i tym samym stanęli na najwyższym stopniu podium.

Reflex Pyrki AZS AWF Poznań w fazie grupowej trafiły na silne drużyny z Kowalewa i Buku. Pyrki nie straciły jednak żadnego seta i wyszły z grupy na pierwszym miejscu. Piłkarki Red Hot Czili Buk, które przed rokiem wywalczyły brąz, nie zdołały pokonać grupowych rywalek i w końcowej klasyfikacji uplasowały się na 5. miejscu. Poznanianki w półfinale spotkały się z zespołem Warszawa Squad, które również pewnie pokonały 2:0.

Zawodniczki AZS AWF Wrocław po wyjściu z grupy i dość wyrównanej walce w półfinale z Olimpijczykiem Kowalewo Pomorskie również bez straty seta doszły do finału. Oba akademickie zespoły rywalizowały ze sobą przez cały sezon, praktycznie co turniej spotykając się w meczu o pierwsze miejsce. Wraz z początkiem sezonu częściej zwyciężały Pyrki, z kolei pod koniec cyklu w co raz lepszej formie były wrocławianki. W spotkaniu finałowym w Starych Jabłonkach zawodniczki poznańskiego AZS-u w pierwszym secie nie mogły przebić się przez szczelną obronę.

Drużyna z Wrocławia skutecznie grała blokiem, uniemożliwiając oddanie celnego rzutu. W drugiej części meczu gra była znacznie bardziej wyrównana. Przez długi czas oba zespoły nie mogły zdobyć bramki, dzięki świetnie broniącym bramkarkom. Drugi set zakończył się przy stanie 7:7. Konieczna była dogrywka do „złotej bramki”. Piłka po rzucie sędziowskim trafiła w ręce Pyrek, którym wystarczyło zdobycie bramki za 1 punkt, by doprowadzić do serii shoot-out. Bramkarka skutecznie wybroniła rzut poznanianki, dzięki czemu szansę do przeprowadzenia akcji miał Wrocław. Faul przy rzucie i podyktowany karny był rozstrzygający. Zawodniczka ubiegłorocznych mistrzyń nie pomyliła się i tym samym przypieczętowała koniec drugiego seta 9:7 i wygraną w meczu. AZS AWF Wrocław po raz drugi został mistrzem Polski w beachhandballu, a Reflex Pyrki AZS AWF Poznań drugi rok z rzędu wicemistrzem. Warto dodać, że najlepszą zawodniczką turnieju została Anita Kujawa z Reflexu.

- Nie da się ukryć, że było nas stać na to, żeby pokazać się ze zdecydowanie lepszej strony - podsumowuje spotkanie finałowe Karolina Peda, kapitan Reflex Pyrki AZS AWF Poznań. - Stąd na pewno duży niedosyt. Nie zmienia to jednak faktu, że spotkanie było meczem walki. Szczególnie druga odsłona pokazała, jak trudno każdemu zespołowi było przebić się przez obronę przeciwników. Inną sprawą jest różnica między nami a Wrocławiem wynikająca z tego, że my poprzedni sezon rozegrałyśmy w II lidze, a przeciwniczki w Ekstraklasie. W kluczowych momentach ich ogranie i doświadczenie brało górę

W kategorii mężczyzn rywalizacja jest znacznie bardziej wyrównana i zarazem nieprzewidywalna. Różnice pomiędzy poziomem, jaki reprezentują zespoły są minimalne. Decydują predyspozycja dnia, doświadczenie oraz umiejętności zarówno indywidualne jak i zgranie w zespole. Zespół z Inowrocławia, który do turnieju w Warszawie pod koniec lipca, nie przegrał żadnego meczu, w spotkaniu finałowym z Warmią Traveland Olsztyn, był bezradny.

Zawodnicy Gru Poznań fazę grupową zakończyli na drugim miejscu, przegrywając tylko z Gwardią Opole. W półfinale poznaniacy trafili na Damy Radę Inowrocław, z którymi po nawiązaniu wyrównanej walki ostatecznie przegrali z dość dużą stratą 0:2. W meczu o trzecie miejsce poznańscy szczypiorniści spotkali się ponownie z drużyną z Opola. W pierwszym secie piłkarze Gru przegrywali 7:16, jednak stopniowo odrabiali straty, by na kilka sekund przed końcem tracić już tylko 1 punkt.

Gwardia Opole zmarnowała sytuację rzutową, co skutecznie wykorzystali poznaniacy. Maciej Włudarczak tuż przed gwizdkiem końcowym zdobył bramkę za dwa punktu, co ostatecznie przesądziło o jednopunktowym zwycięstwie w pierwszym secie. Druga część spotkania była bardziej wyrównana, jednak tym razem od początku prowadzili zawodnicy poznańskiej ekipy. Już do samego końca nie pozwolili sobie odebrać brązowego medalu. Poznaniacy, pomimo iż prawie w każdym turnieju grali w innym składzie, zawsze byli w czołówce najlepszych drużyn.

- Granie przez cały sezon w tym składzie z pewnością zaowocowałoby lepszym zgraniem i być może wyższym wynikiem – mówi Wojciech Cielas, kapitan Gru Poznań. - Brązowy medal jest oczywiście sukcesem, który nas niezmiernie cieszy. Osiągnęliśmy to wspólną pracą i zaangażowaniem

Klasyfikacja końcowa kobiet:
1. AZS AWF Wrocław
2.  Reflex Pyrki AZS AWF Poznań
3. UKS Olimpijczyk Kowalewo Pomorskie
4. Warszawa SQUAD
5. Red Hot Czili Buk
6. UKS PR 2 Polkowice
7. RELAX Warszawa

Klasyfikacja końcowa mężczyzn:
1. Warmia Traveland Olsztyn
2. SPRP Damy Radę Inowrocław
3. GRU Poznań
4. Gwardia Opole
5. Rondel Team Legnica
6. Ekipa z Materaca
7. Aula Radom
8. Gwardia Koszalin

Skład wicemistrzyń Polski: Karolina Peda, Karolina Dziewa, Anita Kujawa, Ewa Wozińska, Aleksandra Czajkowska, Agnieszka Kwiecień, Magdalena Gała, Monika Kacprzak.