Zaczęło się kilka minut po godzinie 6 rano. Przy skrzyżowaniu Królowej Jadwigi ze Strzelecką zamarzł sieć dostarczająca prąd tramwajom. Oblodzenie było tak silne, że pantografy nie mogły pobrać prądu z sieci i stanęły. Odladzanie trwało od 6.08 do 6.20, ale niewiele pomogło.
Po zaledwie dziewięciu minutach tramwaje znowu stanęły przez lód. Padający deszcz ze śniegiem w połączeniu z mrozem i zimnym po nocy kablem sprawiały, że powłoka lodowa przyrastała w błyskawicznym tempie. Tym razem czyszczenie sieci trwało od 6.29 do 7.04. Taka była też przerwa w kursowaniu bimb.
ZOBACZ TAKŻE:
Pogoda na najbliższe dni. Sprawdźcie prognozę
Pada marznący deszcz ze śniegiem. Jest ślisko [ZDJĘCIA]
PKP Poznań - Przepełnione pociągi i spore opóźnienia [ZDJĘCIA]
Od 6.33 do 6. 50 stanął natomiast ruch na całym moście Dworcowym. Powód? Ten sam. Podobne kłopoty były na rondzie Rataje, rondzie Jana Nowaka Jeziorańskiego oraz na Gwarnej przy św. Marcinie.
Dodatkowym problemem były zamarzające zwrotnice. Trafiało w nie błoto pośniegowe. Zamontowane na rozjazdach grzałki nie nadążały z roztapianiem tej papki.
Dopiero po godzinie 11 udało się unormować ruch tramwajowy w mieście.
Skomentuj:
MPK Poznań - Do południa żaden tramwaj nie jeździł punktualnie
Policyjne drony na Podkarpaciu w akcji
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?