Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Mur oporowy w starym porcie - czy wytrzyma kolejną wielką wodę?

Lilia Łada
Lilia Łada
Mur oporowy w Poznaniu ciągle nie został wyremontowany. Czy okoliczni mieszkańcy po styczniowej wielkiej wodzie mogą spać spokojnie?

Sprawa muru oporowego w starym porcie ciągnie się od ponad 10 lat i z roku na rok staje się poważniejsza. Przypomnijmy, że z powodu zasypania starego koryta Warty woda płynie tam teraz pod innym kątem do muru - i wypłukuje jego fundamenty. Każde podniesienie poziomu wody stanowi dodatkowe zagrożenie, a mur był jednym z newralgicznych punktów obrony Poznania przed wielką wodą podczas zeszłorocznej powodzi.
Także tej zimy po styczniowych roztopach wysokiej wody nie brakowało.

Gdy kilkanaście lat temu nad murem stały głównie stare magazyny, kwestia tego, czy się zawali, czy nie, nie budziła aż takich emocji. Teraz jednak w tym miejscu mamy duże osiedle mieszkaniowe i okazały budynek biurowy, w którym codziennie przebywa co najmniej kilkaset osób. Każdy przybór wody zwiększa zagrożenie, choć - jak zapewnia Wojewódzki Inspektorat Nadzoru Budowlanego - odpowiednie służby kontrolują stan muru. 

- Sytuacja muru oporowego jest na bieżąco monitorowana, należy jednak pamiętać, iż problem dotyczy części fundamentowej obiektu znajdującego się pod wodą - wyjaśnia Tomasz Buczkowski. - Najbardziej zagrożony jest odcinek muru w końcowym jego przebiegu, to znaczy od znaku wodnego "0,8 UWAGA PRÓG 253,5" do mostu kolejowego.

I właśnie ten odcinek muru objęty jest decyzją Wielkopolskiego Wojewódzkiego Inspektora Nadzoru Budowlanego z dnia 1 czerwca 1999 r., nakładającą na właścicieli przyległego terenu obowiązek wykonania robót budowlanych zabezpieczających mur oporowy przed dalszym pogarszaniem się jego stanu technicznego.

- W szczególności do niedopuszczenia do dalszego podmywania jego części fundamentowej - precyzuje Tomasz Buczkowski. - Jednak wymagane przez nadzór budowlany roboty budowlane nie zostały wykonane, a właściciel obiektu szuka rozwiązań na drodze sądowej.

W lepszym stanie jest kolejny odcinek muru - to właśnie nad nim stoi osiedle mieszkaniowe przy Szyperskiej 13 i mur należy do tamtejszej wspólnoty mieszkaniowej. Tam budowla została zabezpieczona w części fundamentowej stalową ścianką, która jak dotąd spełnia swoje zadanie.

- Na podstawie wykonanej przez uprawnioną osobę ekspertyzy technicznej można powiedzieć, że mur oporowy nie jest zagrożony - mówi Buczkowski.

Jednak to nie znaczy, że nie wymaga on żadnych prac. Wymaga, i to szybko.

- Zgodnie z zaleceniami ekspertyzy, które zostały przekazane wspólnocie mieszkaniowej - wyjaśnia Buczkowski - aby uchronić ten fragment muru przed ewentualną przyśpieszoną degradacją dokonujący oceny technicznej zalecają zabezpieczyć uszkodzone przęsło w środkowej części muru, z silnie popękanym murem, poprzez przyspawanie (poziomo) do dwuteowników wyznaczających przęsło, stalowe płaskowniki w odstępach w pionie o około 50 cm. Do czasu założenia płaskowników należy systematycznie obserwować umiejscowione plomby kontrolne i w przypadku ich pęknięcia przystąpić do założenia płaskowników.

Obserwacja czy mur się wali, czy nie - z pewnością pozwoli uchronić mieszkańców, gdyby już doszło do najgorszego. Nie uchroni jednak budynków ani samego muru, a o jego odbudowie nadal nic nie słychać.

od 7 lat
Wideo

Konto Amazon zagrożone? Pismak przeciwko oszustom

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Mur oporowy w starym porcie - czy wytrzyma kolejną wielką wodę? - Poznań Nasze Miasto

Wróć na poznan.naszemiasto.pl Nasze Miasto