Przypomnijmy, że to już siódma wymiana murawy w ciągu ostatnich dwóch lat. Na dodatek ostatnia, przeprowadzona w sierpniu miała charakter generalny – położono nie tylko nowe rolki z trawą, ale też zrekultywowano całe podłoże, naprawiono system nawadniania boiska i powiększono system podgrzewania płyty.
Taki generalny remont miał rozwiązać raz na zawsze kłopoty z murawą, ale tak się nie stało. Nowa murawa w ogóle się nie ukorzeniła – na każdym meczu rozgrywanym od sierpnia można było oglądać, jak całe płaty murawy odrywają się od podłoża. Stan krytyczny nastąpił po ostatnim meczu Lecha z Legią, a ponieważ 15 listopada na Bułgarskiej ma się odbyć mecz reprezentacji Polski z drużyną Węgier podjęto decyzję o kolejnej wymianie.
Chociaż od października operatorem stadionu jest konsorcjum KKS Lech Poznań i Marcelin Management, decyzją o wymianie podjęły władze Poznańskich Ośrodków Sportu i Rekreacji, które uważają, że poprzednia wymiana musiała zostać przeprowadzona w sposób niewłaściwy i będą się domagać zwrotu kosztów od wykonawcy.
Wymiana miała się rozpocząć w poniedziałek, ale zrywanie starej murawy rozpoczęła się już kilka godzin po zakończeniu niedzielnego meczu Warty z Arką. Koszt wymiany to około 400 tysięcy złotych.
Czytaj też: |
Polska - Węgry w Poznaniu: Ceny biletów już znane Nawet 120 zł kosztować będzie bilet na listopadowy mecz reprezentacji Polski na Stadionie Miejskim w Poznaniu. |
Wywiad z prezesem Jagiellonii Białystok Wojciechem Pertkiewiczem
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?