W ramach Urodzin Ulicy Fredry odbył się niezwykły koncert. Muzycy zamiast na scenie usiedli w wejściu do pracowni malarskiej Kamy Kuik i grali zwracając na siebie uwagę wszystkich przechodniów. Część patrzyła zdumiona i zastanawiając się, skąd dobiega ta muzyka i szła dalej, ale byli też tacy, którzy zatrzymywali się, by choć przez kilka minut posłuchać duetu Ania Przybylska – Witek Zalewski lub Andrzeja Zagrodzkiego, który sam mieszka na ul. Fredry.
Niektórzy słuchacze usiedli nawet na ławeczce specjalnej ustawionej na chodniku i zainteresowaniem wysłuchali całego koncertu.
Dzisiejszy występ odbył się w ramach Urodzin Ulicy Fredry, których wielki finał nastąpi już w sobotę, 20 czerwca.
Przeczytaj także: |
Taaaka impreza na Fredry! Aleksander hrabia Fredro z pewnością nigdy nie przypuszczał, że jego urodziny będą aż tak fetowane w Poznaniu. A wszystko za sprawą Urodzin Ulicy Fredry. |
Duchem jazzu jest spontaniczność Barwne opowieści o historii jazzu przeplatane graniem najbardziej popularnych standardów - tak wyglądały warsztaty muzyczne dla uczniów Zespołu Szkół Komunikacji. |
Ich sposób na Osiecką Twórczość Agnieszki Osieckiej nie jest tak dobrze znana, jak by się to mogło wydawać. Chcąc to zmienić poznańska młodzież przygotowała specjalny program "Nasz sposób na Osiecką". |
Jak czytać kolory szlaków turystycznych?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?