Po raz pierwszy wielkopolscy rzemieślnicy prezentowali swoje wyroby w Galerii Malta przez weekend w lutym tego roku. Można było wówczas spróbować chleba pieczonego według przepisu sprzed stu lat, kupić drewniany kufer na wyprawę, zamówić haftowany sztandar lub szynkę z dzika.
- Pomysł wyszedł od szefów Galerii Malta - opowiada Bogumiła Frąckowiak z Wielkopolskiej Izby Rzemieślniczej w Poznaniu. - Pierwsza akcja cieszyła się tak dużym zainteresowaniem, że postanowiliśmy przed Wielkanocą zagościć w Malcie na cały tydzień. Poza tą prezentacją specjały naszych rzemieślników będzie można znaleźć tu już zawsze w każdy trzeci weekend miesiąca.
Mimo że pogoda nie zachęca do wychodzenia z domu, to jednak chętnych do próbowania i kupowania rzemieślniczych przysmaków nie brakuje. Nic w tym dziwnego. Aromat świeżo wędzonych szynek niesie się przez połowę Malty, a wchodzący od strony jeziora mogą napawać się równie intensywnym aromatem świeżo upieczonego chleba. Nic dziwnego, że przed straganami ustawiają się kolejki.
- Nasze wyroby są produkowane bez jakichkolwiek chemicznych dodatków i konserwantów - zapewniają sprzedawczynie na stoisku "Tradycyjnego jadła" Jerzego Skoniecznego. - To sama natura, odpowiednio długie leżakowanie i przyrządzanie. Stąd właśnie ten piękny aromat.
Obie panie polecają na święta szynki i polędwice, a przede wszystkim wielkopolską białą kiełbasę, naturalnie z certyfikatem.
- Mamy też białą kiełbasę wiankową, z szynki i bez majeranku - zachęcają. - Jest łagodniejsza w smaku, doskonała dla osób chorych albo dzieci.
Tuż obok można znaleźć stoisko z 11 odmianami sera, którym można się opychać całkiem bezkarnie, bo... nie tuczy. Ale też nie jest to zwykły ser, tylko kozi z firmy Danmis.
- I naprawdę nie tuczy, bo ten rodzaj tłuszczu wcale się nie odkłada w organizmie, jest łatwo przyswajalny - zapewnia Bogusława Gramowska z Danmisu. - Poza tym kozi ser to samo zdrowie, choćby dla dzieci ze skazą białkową.
I nie tylko ser: są tu cztery rodzaje jogurtów, dwa rodzaje serka twarogowego, ser typu feta w ziołach i oleju oraz w różnych przyprawach, sery żółte i nowość: kozi serek topiony.
A dla łasuchów jest... kozie mleczko: pyszny słodki przysmak w czekoladzie.
- To jest produkowane naturalnie, zdrowe i to właśnie przyciąga klientów - wyjaśnia pani Bogusława.
A klientów nie brakuje: jedna z pań pyta o cenę żółtego sera, inna pyta, kiedy będą roladki serowe z ziołami albo z zielonym pieprzem.
- Są doskonałe w smaku, zawsze je kupuję - zachwala.
Nieco dalej na stoisku Anny i Henryka Kwiatkowskich można przebierać w kilkunastu odmianach miodu z własnej pasieki, są tam też świece z prawdziwego wosku, a pani Anna jest prawdziwą skarbnicą wiedzy o miodzie, wosku i tym, do czego mogą być przydatne.
- Tu mamy pierzgę, czyli naturalny ukiszony przez pszczoły w miodzie pyłek kwiatowy - pokazuje. - Jest doskonały dla osób bardzo odczuwających zmęczenie wiosenne, wychodzących z ciężkiej choroby albo osłabionych, bo jest bardzo bogaty w białko. Tu mamy miody, nie wszystkie nasze własne: spadziowy jest z Bieszczad, wymieniany się z jednym z tamtejszych hodowców na nasz rzepakowy. Niestety, u nas się nie da takiego zrobić, nie ten rodzaj lasu. A gryczany już jest nasz, jeden rolnik specjalnie dla nas uprawia grykę.
Pani Anna ma też inny sprawdzony sposób na wiosenne osłabienie.
- Trzeba wieczorem łyżkę miodu zalać połową szklanki przegoptowanej letniej wody - tłumaczy. - A nastepnego dnia rano dodać trochę cytryny i wypić na czczo. Po dwóch tygodniach człowiek będzie się czuł jak nowo narodzony..
Obok miodów na stoisku można znaleźć miodowe naturalne mydełka z dodatkiem tymianku, oliwy lub wosku. Były jeszcze z lawendą, ale już wszystkie zostały sprzedane.
- Niestety, nie są polskie, są produkowane we Francji - mówi pani Anna. - Myśmy jeszcze do tego nie doszli...
Warto rozejrzeć się wśród świec z wosku. Są nie tylko piękne, ale też zapalone w pomieszczeniu, gdzie pali się papierosy, pochłaniają ich dym. A świeczki w kształcie pisanek czy kurczaczków doskonale pasują do świątecznego koszyczka...
Na stoiskach można także kupić przetwory owocowo – warzywne, soki tłoczone, wyroby z wikliny i witrażowego szkła, a także wiele innych interesujących rzeczy. Zakupy na straganach rzemiosła będzie można robić do 1 kwietnia.
Przeczytaj także: |
Adresy sklepów w Poznaniu, w których można kupić certyfikowane wielkanocne wędliny
Konwent Fantastyki Pyrkon 2010 | Studencki Nobel 2010 |
echodnia.eu Świętokrzyskie tulipany
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?