NASZE MIASTO GRA: HAJVA
Muzyka to dla nas… osobny świat, w którym można więcej. W którym wyrzucasz z siebie wszystko i w którym dajesz z siebie wszystko by stawać się wciąż lepszym, by sięgać dalej, by uderzać mocniej.
Gramy dla… naszych fanów oraz wszystkich tych, którzy w przyszłości mogą nimi zostać – właśnie by ich odszukać gramy w coraz to nowych miastach w całej Polsce.
NASZE MIASTO GRA: GŁOSUJ NA HAJVA
Nasze teksty mówią o… Przygodach Väinämöinena w Kalevali... nie, to żart. Choć nasz manager pewnie by się cieszył. Ogólnie są o tym, co aktualnie chcemy z siebie wyrzucić, nie zawsze bezpośrednio. Czasem pozytywne emocje, czasem negatywne, czasem ciężko to sklasyfikować.
Inspiracje czerpiemy z… tego, co aktualnie wpadnie w ucho. Lub w oko. Często bezpośrednio w palce. A że jest nas kilku i każdy wyłapuje co innego, to i długo by wymieniać... na jesieni wchodzimy do studia i uważny słuchacz będzie mógł wychwycić w nowym materiale różne inspiracje, w tym kilka dość zaskakujących.
Muzyczny Mount Everest to dla nas… oksymoron – bo w muzyce nie uznajemy najwyższego szczytu, zawsze celujemy i będziemy celować jeszcze wyżej niż się znajdujemy. Na tym to dla nas polega – gdy odniesiemy sukces, walczymy o następny, jeszcze większy.
Chcielibyśmy zagrać koncert z… milionem świetnie bawiących się ludzi. A potem z dwoma milionami. I tak dalej. Kto jest z nami na scenie ma mniejsze znaczenie – liczą się ludzie pod sceną, to dla nich się gra, to dla nich się tworzy. Za to z kilkoma gwiazdami chętnie usiedlibyśmy na piwie.
NASZE MIASTO GRA: POSŁUCHAJCIE WSZYSTKICH ZESPOŁÓW BIORĄCYCH UDZIAŁ W KONKURSIE
Nasi fani są… naszym wsparciem i motorem, kolekcjonowanym pieczołowicie od Gliwic po Gdańsk. Dla nich gramy i do nich chcemy dotrzeć, bo zespół bez fanów to zespół który umiera. Wspólnie rośniemy w siłę – gdy ich liczba wzrasta wiemy, że stajemy się coraz lepsi, i ludzie to doceniają. To motywuje by walczyć dalej.
Wystartowaliśmy w konkursie Nasze Miasto GRA, ponieważ… jest to wspaniała okazja, by pokazać się w Poznaniu, a jest to dla nas wciąż niezbadane terytorium – nigdy u was nie graliśmy, i zdecydowanie zamierzamy to zmienić.
Sex, Drugs and Rock n’ Roll, to… relikt przeszłości. Albo mit. Im dłużej gramy, tym wyraźniej widzimy jaki ogrom pracy trzeba to wkładać, im dalej w górę tym wysiłek większy – ciężko by to było pogodzić z szalonym życiem beztroskiego rockmana. Jeśli komuś się to udaje – szacunek. Głównie dla ludzi, którzy pewnie muszą tym ciężej pracować wokół niego.
Skomentuj:
Nasze Miasto Gra: Hajva chce się bawić z milionem ludzi [ROZMOWA, ZDJĘCIA]
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?