Przyjęty sześć lat temu plan zagospodarowania placu Bernardyńskiego zakłada jego całkowitą przebudowę. - Pod placem powstanie parking, a stragany mają być składane co wieczór - mówi Andrzej Rataj, wiceprzewodniczący rady osiedla Stare Miasto. Pierwszy etap, do końca września, zakłada likwidację handlu w dzisiejszej formie. I to wywołuje niepokój kupców, którzy o wszystkim dowiadują się z plotek.
- Nikt oficjalnie z nami nie rozmawia. O wszystkim dowiadujemy się przypadkiem: że nie ma inwestora, że cały projekt się przesunął w czasie, że na razie możemy tu zostać - opowiada pani Urszula, jedna z handlujących na placu osób.
To, o czym słyszeli kupcy, potwierdza Łukasz Mikuła, miejski radny, który oficjalnie zapytał prezydenta miasta o plany związane z placem Bernardyńskim. Z odpowiedzi, jaką uzyskał wynika, że do czasu rozpoczęcia przebudowy placu, nic się nie zmieni.
- Przepisy zezwalają na utrzymanie do tego czasu obecnej sytuacji - zapewnia radny. A kiedy znajdą się pieniądze bądź inwestor, który zrealizuje projekt zawarty w planie? Nie wiedzą tego nawet urzędnicy. - Rozważamy różne warianty finansowania tej inwestycji - mówi Rafał Łopka z magistratu.
Mieszkańcy mają dość "małego Bema" pod oknami. Nie są przeciwni handlującym, ani nie chcą likwidacji targowiska, ale uważają, że kramy z bielizną, odzieżą czy sprzętem gospodarstwa domowego - uroku temu miejscu nie dodają. Dlatego z niecierpliwością czekają na realizację planu zagospodarowania.
A dokładnie? Stragany mają zająć tylko 40 procent powierzchni placu, zostaną odsunięte o 6 metrów od jego brzegów, co wieczór będą składane. Tymczasem z okien swoich mieszkań widzą, że jeden "blaszak" wymieniono na większy, a w sobotę rano budki z kwiatami stanęły przy ulicy Długiej.
Spółka Targowiska, która zarządza rynkiem na placu Bernardyńskim, ma umowę z miastem do 30 września. Stara się o jej przedłużenie.
Zobacz także: INWESTYCJE - Franciszkanie przeciw parkingowi na placu Bernardyńskim
Otwarcie sezonu motocyklowego na Jasnej Górze
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?