Nowa zajezdnia na Franowie w ciągu 2 lat

- O tym, żeby wybudować nową zajezdnię myślano w Poznaniu od kilkudziesięciu lat - przyznawał podczas poniedziałkowej uroczystości Ryszard Grobelny, prezydent Poznania. - Pierwsza miała być wprost związana z budową Poznańskiego Szybkiego Tramwaju.

Wskazywano również inne lokalizacje, ale plany wciąż odsuwały się na przyszłość. Wreszcie w kwietniu 2009 roku, mając w perspektywie opuszczenia starej zajezdni przy Gajowej, poznańskie MPK podpisało umowę na wykonanie dokumentacji i uzyskanie pozwolenia na budowę nowego obiektu na Franowie.

- Kiedy z końcem 2010 roku opuszczaliśmy zajezdnię przy Gajowej było nam smutno - mówił Wojciech Tulibacki, prezes MPK Poznań. - Smutno, że wychodzimy z obiektu, z którym poznańska komunikacja miejska była związana przez 130 lat. Ale ten smutek był trochę złagodzony przez to, że już wiedzieliśmy, że powstanie nowa zajezdnia, że kwestią czasu jest, kiedy w nowym miejscu rozpoczniemy eksploatację taboru.

Nowa zajezdnia, która będzie jedną z czterech w pełni zautomatyzowanych zajezdni tramwajowych w Europie, ma powstać w ciągu 2 lat. Obszar obiektu zajmie 17 hektarów i przekroczy powierzchnię wszystkich dotychczas istniejących w stolicy Wielkopolski zajezdni tramwajowych (zajezdnia przy ul. Głogowskiej, w której obecnie garażuje najwięcej tramwajów zajmuje "tylko" 2,9 hektara).

Na Franowie znajdzie się miejsce dla 150 tramwajów. Na terenie zajezdni zamontowanych zostanie 13 kilometrów torów (długość torów w mieście wynosi 135 km) i 109 zwrotnic (w całym Poznaniu jest ich 493).

Tak będzie wyglądała nowa zajezdnia tramwajowa na Franowie

Ostatnią zajezdnię w Poznaniu - przy ul. Fortecznej - wybudowano ponad 30 lat temu. Ostatnia w Polsce powstała na początku lat 80. w Łodzi.

Aby zobaczyć wszystkie zdjęcia, przejdź do galerii