Ostrzelali autobus - grozi im do 3 lat więzienia

Około godz. 4.18 autobus nocny linii 231 znajdował się przy placu Wolności, na wysokości hotelu Rzymskiego. Wtedy właśnie z okien hotelu oddano dwa strzały z broni pneumatycznej. Nikomu nic się nie stało, choć jeden z pasażerów został obsypany fragmentami wybitej szyby.

- W wyniku ostrzału w pojeździe zostały zbite dwie szyby z lewej strony pojazdu - opowiada Iwona Gajdzińska, rzeczniczka prasowa poznańskiego MPK.- Na szczęście o tej porze autobusem podróżowało jedynie kilku pasażerów.

Dzięki szybkiej reakcji kierowcy autobusu, sprawców udało się prawie natychmiast złapać.
- Nie widziałem całego zdarzenia, usłyszałem jedynie hałas i trzask bitej szyby. Dopiero potem zobaczyłem, że jeden z pasażerów otrzepuje się ze szkła. Lekko zbita została tylko górna szyba, w dolnej była jedynie niewielka dziurka - relacjonuje Krzysztof Giec, kierowca ostrzelanego pojazdu. - Zatrzymałem się na następnym przystanku i zawiadomiłem nadzór ruchu, natomiast pasażerowie przesiedli się do autobusu, który jechał za nami.

Strzelającymi okazali się mieszkańcy Warszawy, którzy do Poznania przyjechali na odbywające się w naszym mieście targi. Dzięki zapisowi z miejskiego monitoringu zostali bardzo szybko zatrzymani i przewiezieni na komisariat. Tam zbadano ich alkomatem: obaj mieli prawie po jednym promilu alkoholu we krwi. W pokoju hotelowym zatrzymanych policjanci odnaleźli pistolet pneumatyczny i śrut.

Wymiana szyby będzie kosztować prawie 3,5 tys. zł. Wprawienie nowych szyb potrwa ok. dwóch dni. MPK już skierowało do policji wniosek o ściganie i ukaranie sprawców. Grozi im do trzech lat pozbawienia wolności za sprowadzenie zagrożenia dla życia i zdrowia ludzkiego.

To trzeci przypadek ostrzelania miejskiego autobusu w ciągu ostatniego pół roku.

W nocy ostrzelano autobus MPK! Po godz. 4 w nocy przejeżdżający przy placu Wolności autobus MPK został ostrzelany z broni pneumatycznej. Strzały zbiły dwie szyby, ale nikomu nic się nie stało.