W ostatniej kolejce sopocianie pokonali we własnej hali Kotwicę Kołobrzeg 95:76. Szczególnie udane w wykonaniu gospodarzy było ostatnie sześć minut meczu. Najwięcej punktów dla zwycięzców zdobył w tym meczu Łukasz Koszarek (24, pięć razy za trzy), ale, jak podkreślają obserwatorzy spotkania, w najważniejszym momencie sygnał do ataku dał Adam Waczyński, zdobywca 16 punktów.
A tak nawiasem mówiąc, Adam Waczyński, były zawodnik PBG Basket, w poniedziałek rano wraz ze swą żoną Natalią cieszyli się z przyjścia na świat małej Julii. Ciekawe czy ojcostwo zmobilizuje Adama do nadzwyczajnej walki w Poznaniu?
Oprócz wspomnianego Koszarka i Waczyńskiego w meczu z Kotwicą wyróżnili się także Łukasz Wiśniewski (w poprzednim sezonie kapitan PBG Basket, 18 punktów), John Turek (15 punktów, 8 zbiórek), Chris Burgess i Marcin Stefański.
Koszykarze PBG Basket w niedzielny wieczór przegrali natomiast wyraźnie z Anwilem we Włocławku. Drużyna Miliji Bogicevicia nie była oczywiście faworytem tego pojedynku. W pierwszej połowie jednak poznaniacy spisywali się bardzo dzielnie. W niedzielę z kontuzją ręki (pęknięta torebka stawowa) grał, a raczej próbował grać Jacek Sulowski. Na dodatek w jednym ze starć doszło do zderzenia Damiana Kuliga z Dorde Miciciem. Serb dograł do końca ze... złamanym nosem.
- Dorde oczywiście nie myśli o tym, że może go zabraknąć w meczu z Treflem - mówi Arkadiusz Sondej, menedżer PBG Basket. - Wyjdzie dzisiaj na parkiet i będzie walczył. Nie chce nawet żadnej ochrony na nos, bo twierdzi, że będzie mu przeszkadzała. Na pewno zagra też Jacek Sulowski. Od meczu z Anwilem minęły trzy dni, ból trochę ustąpił, ale ręka nie jest oczywiście w pełni sprawna.
- W Treflu gra wielu klasowych zawodników - mówi Tomasz Smorawiński z PBG Basket. - Kluczem do zwycięstwa będzie na pewno próba ograniczenia poczynań rozgrywającego Łukasza Koszarka. Groźni pod koszem będą na pewno Turek i Burgess. Żeby pokonać gości musimy przez 40 minut grać skoncentrowani i na najwyższym poziomie. Jestem przekonany, że możemy sprawić niespodziankę. Ale wszyscy musimy być dzisiaj niezwykle zmobilizowani, musimy wierzyć w zwycięstwo, musimy zagrać na maksimum swoich możliwości.
Trefl jest bardzo dobrze grającym zespołem - potwierdza opinię Tomasza Smorawińskiego Jacek Sulowski, kapitan poznańskiego zespołu. Moim zdaniem w sopockim zespole grają najlepsi Polacy w lidze. Głównym organizatorem gry jest Łukasz Koszarek. Musimy zagrać cierpliwie i konsekwentnie, oraz w pełni wykorzystać naszych graczy podkoszowych - Damiana Kuliga i Aleksandra Lichodzijewskiego.
Bilety na spotkanie PBG Basket z Treflem Sopot dostępne na stronie www.sportfans.pl. Dzisiaj od godziny 9 do 15 wejściówki można kupić w siedzibie klubu przy ul. M. Reya 3/1. Kasy przed meczem będą otwarte od godz. 17. Bilet normalny kosztuje 12 złotych, ulgowy - siedem złotych, a bilet na balkon - pięć złotych.
Zobacz także: PBG Basket gra w środę na własnym parkiecie z Treflem Sopot
Najważniejsze informacje z Poznania - zamów nasz newsletter
Czy Biało - Czerwoni zatriumfują w stolicy?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?