Niedzielne starcie poznaniaków ze zgorzelczanami tylko momentami było bardzo wyrównane – w to, że Turów wygrał zasłużenie chyba nikt nie wątpi. Kalendarz rozgrywek sprawił, że obie drużyny spotkają się ze sobą ponownie już trzy dni później. Tak się bowiem złożyło, że oba zespoły trafiły na siebie w ćwierćfinale Pucharu Polski.
Nie tylko z uwagi na rolę gospodarza i dwukrotne pokonanie PBG Basket w tym sezonie zdecydowanym faworytem tego pojedynku jest Turów. Do tego dochodzi bowiem fakt, że w Poznaniu Puchar Polski nie jest traktowany priorytetowo. Nowy szkoleniowiec PBG Basket Dejan Mijatović ma za zadanie przede wszystkim wywalczyć awans do play-off w lidze, co dziś wydaje się mało realne.
Sam Serb zapowiada, że potrzebuje jeszcze trochę czasu na pracę z drużyną i zapewnia, że dopiero od meczu ze Stalą Stalowa Wola PBG Basket zacznie grać tak, jak wszyscy oczekują. Wygląda zatem na to, że podobnie jak w poprzednich spotkaniach Pucharu Polski, w Zgorzelcu szansę zaprezentowania się przed trenerem dostaną ci zawodnicy, którzy nie mają na to większych szans w lidze. Na pewno jednym z nich nie będzie jednak A.J. Graves – po sprowadzeniu nowego rozgrywającego Sasy Ocokoljicia klub zdecydował się na rozwiązanie kontraktu z Amerykaninem.
Początek meczu PGE Turów Zgorzelec – PBG Basket Poznań o godz. 18.30 w Zgorzelcu.
Czytaj też: |
Plebiscyt MM Poznań:Wybierz Poznański Sukces Sportowy 2009 głosuj, zgarniaj nagrody! | ||
| ||
poznańskie studniówki relacje, zdjęcia, wideo | Transfery w Lechu i Warcie zimowe okienko transferowe 2009/2010 | bieżąca relacja z podróży |
Pomeczowe wypowiedzi po meczu Włókniarz - Sparta
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?