Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Photo Day 12.0 po królewsku i po cesarsku

Lilia Łada
Lilia Łada
Bardzo królewsko i bardzo cesarsko było na dwunastym z kolei Photo Dayu - i nic dziwnego, skoro odbywał się w poznańskiej Dzielnicy Zamkowej.

Nie da się ukryć: niewielu poznaniaków, jeśli nie interesują się historią, w ogóle wie, że taka dzielnica istnieje i gdzie się mieści. Nie mają pojęcia, że większość z nich mija ją w drodze do pracy - jeśli pracują w centrum.

Bo Dzielnica Zamkowa powstała na miejscu rozebranych dziewiętnastowiecznych murów obronnych Poznania wokół zamku, czyli dzisiejszego CK Zamek. Tworzą ją więc Collegium Minus z Aulą UAM, Collegium Maius przy Fredry, Teatr Wielki oraz budynek banku BZ WBK i Poczty Polskiej po przeciwnej stronie Świętego Marcina między al. Niepodległości i Kościuszki.

O wszystkich opowiadała nam Renata Kunza, przewodnik miejski, którą zaprosiło Centrum Turystyki Kulturowej Trakt, współorganizator tego Photo Daya.

Budynki niby znane - ale okazało się, że nie do końca. Samo obejrzenie Collegium Minus, czyli budynku dawnej Akademii Królewskiej zajęło ponad godzinę! Wszyscy chętnie korzystali z możliwości fotografowania Małej Auli, czyli Sali Lubrańskiego, na codzień niedostępnej dla studentów, a także Auli Uniwersyteckiej. Tę salę wprawdzie trudno nazwać niedostępną, jako że na co dzień koncertuje w niej Filharmonia Poznańska, ale podczas koncertów nie bardzo da się robić zdjęcia detali architektonicznych...

Po budynkach UAM przyszedł czas na Zamek Cesarski - główny punkt programu i to punkt dość forsowny, bo przecież to naprawdę okazała budowla, wybudowana z prawdziwie cesarskim rozmachem. I nikt nie wie o tym lepiej niż uczestnicy Photo Daya, którzy kilkakrotnie przemierzali zamkowe piętra, korytarze, niezliczone kondygnacje schodów, balkony i sale...

Wizyta rozpoczęła się od wejścia przez dawną salę tronową, czyli obecnie Hol Wielki. Później fotograficzni myśliwi poszli na Schody Cesarskie, zarezerwowanymi wyłącznie dla cesarkiej pary, by mogła się nimi udać do swoich apartamentów na pierwszym piętrze, a później do saloniku cesarzowej i na jej prywatny balkon, z którego jest najpiękniejszy widok na park zamkowy i Dziedzinieć Różany ze słynną Fontanną Lwów, prawie identyczną jak ta na Dziedzińcu Lwów hiszpańskiego pałacu Alhambra. 

Po wyjściu z balkonu cesarzowej zamek pokazał, co potrafi. Część osób karnie ruszyła za przewodniczką, ale dla wielu to okazało się zbyt trudnym zadaniem, bo przecież zCesramek ma tyle interesujących miejsc i zakamarków, które koniecznie trzeba było sfotografować!

Niektórych przyciągnęły detale krętych, ukrytych schodów, inni postanowili sprawdzić, dokąd te schody prowadzą i oczarowani odkrywali kolejne piętra, korytarze, arkady z wiodącymi dokądś drzwiami - i kolejne schody: od okazałych, z kamiennymi, efektownymi stopniami po zupełnie skromne, ukrywające się w załamaniu ściany, wybudowane specjalnie po to, by służba mogła nie zwracając na siebie specjalnej uwagi przemieszczać się po całym budynku.

Po kilkudziesięciu minutach błądzenia i odkrywania uroków zamku na własną rękę - niektórzy dotarli aż pod sam dach! - wszyscy uczestnicy Photo Daya spotkali się przed budynkiem, by wyruszyć do Collegium Majus (w którym obecnie mieszczą się wydziały UAM i Uniwersytetu Medycznego) słynącego z niezwykle pięknego holu,  Nie jest to może obiekt niedostepny, jednak poza studentami slawistyki i polonistyki mało kto wie o tym, jak piękny jest w środku ten budynek - i dla uczestników Photo Daya też było to prawdziwym odkryciem.

Fotospotkanie zakończyło się na schodach przed Teatrem Wielkim - wszyscy, nauczeni doświadczeniem z Zamku Cesarskiego, byli zgodni co do tego, że na ten budynek trzeba by przeznaczyć oddzielny Photo Day. Zresztą i sam zamek także warto byłoby jeszcze odwiedzić, i jeszcze raz wrócić na zamkowe dziedzińce...

Dylematy, gdzie jeszcze pójść, rozstrzygnęła pogoda: mimo że przez całą imprezę świeciło piękne słońce, a deszcz padał wyłącznie wtedy, gdy uczestnicy spotkania fotografowali wnętrza, to tuż po zakończeniu lunęło jak cebra...

Ale przecież we wrześniu widzimy się na kolejnym Photo Dayu! Bądźcie czujni - jak zawsze będziemy was informować, gdzie i jak tym razem się spotykamy...


Wybierz lokal bez papierosa! Wygraj nagrody! Ruszyła Akcja Paczka!
Wesoła Szkoła
Pomóż nam zebrać artykuły szkolne dla domu dziecka

od 7 lat
Wideo

Jak czytać kolory szlaków turystycznych?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Photo Day 12.0 po królewsku i po cesarsku - Poznań Nasze Miasto

Wróć na poznan.naszemiasto.pl Nasze Miasto