Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Piłkarze Lecha pod wielkim wrażeniem fety kibiców na rynku

Zenon Zabawny
Zenon Zabawny
Już samo mistrzostwo to wielkie przeżycie, ale piłkarze Lecha przyznają, że niemniejszym była feta, jaką zgotowali im kibice na Starym Rynku.

Choć najważniejszym wydarzeniem minionej soboty w Poznaniu było zdobycie mistrzostwa Polski przez piłkarzy Lecha Poznań, niewiele mniej mówi się cały czas o tym, co się później działo na Starym Rynku, który w całości wypełnił tłum kibiców w niebiesko-białych koszulkach. Wspominanie niesamowitej atmosfery tamtego wieczoru było jednym z dominujących rozmów w trakcie wtorkowego spotkania z mistrzowską drużyną w Urzędzie Miasta.

- Kiedyś byłem na papieżu i było podobnie, ale w piłkarskim życiu czegoś takiego nigdy nie przeżywałem – przyznawał Sławomir Peszko, który ciągle nie wie, czy zostanie w Kolejorzu na kolejny sezon. - Bardzo się cieszę, że kibice zgotowali nam takie przyjęcie.

W podobnym tonie wypowiadają się wszyscy zawodnicy Lecha, także obcokrajowcy, a wśród nich Dimitrije Injac, którego jako Serba nie sposób było nie zapytać o porównanie z atmosferą, jaką wytwarzają słynący z gorącego temperamentu bałkańscy kibice.

- Na Bałkanach też świętuje się mistrzostwo, ale, żeby tłum ludzi wypełnił cały rynek miasta, to się nie zdarza – odpowiadał bez żadnych wątpliwości w głosie Injac. - To było przeżycie, którego na pewno nigdy nie zapomnę, bo takie coś spotkało mnie pierwszy raz w życiu.

W Lechu są jednak piłkarze, którzy pamiętają poprzednią wielką fetę w Poznaniu, jaka odbyła się po zdobyciu Pucharu Polski w 2004 r.
- Było podobnie, ale teraz jednak ludzi było znacznie więcej, bo i same emocje były większe – mistrzostwo smakuje jednak lepiej niż puchar – przyznaje Krzysztof Kotorowski. - - Muszę sobie jakąś płytę „skołować” z nagraniem tego, co się działo, bo było to naprawdę niesamowite przeżyć. W swojej karierze na boisku różnych wielkich przeżyć było kilka, ale nie da się ich porównać z tym, co przeżyłem w sobotę na rynku.

Drugim obok „Kotora” zawodnikiem, który zdobywał Puchar Polski w 2004 r. jest Bartosz Bosacki.
- Po wielu latach udało mi się zdobyć tytuł mistrzowski dla drużyny, której tyle zawdzięczam i nie ukrywam, że chciałbym to za rok przeżyć ponownie, a to, co przeżyliśmy w sobotę na pewno zmobilizuje nas do jeszcze cięższej pracy – zapewniał „Bosy”.

Pod niemniejszym wrażeniem kibicowskiej fety są też władze miasta i przedstawiciele PZPN.
- To, co się wydarzyło w sobotę w Poznaniu było niewyobrażalne, to splendor dla piłkarzy, ale i dla całego miasta – przyznawał Stefan Antkowiak, prezes Wielkopolskiego Związku Piłki Nożnej. – Dla każdego prezesa okręgowego związku zdobycie mistrzostwa przez lokalną drużynę to wielka radość, a dla mnie szczególnie, bo z Lechem jestem związany od zawsze.

- Sami widzieliście, jak Poznań się cieszy, myślę, że ta atmosfera, która w sobotę była na rynku jest lepsza niż jakiekolwiek oficjalne gratulacje – mówił z kolei Ryszard Grobelny, prezydent Poznania, który już wcześniej zapewniał, że mimo zniszczeń, które powstały na rynku po fecie, jest dumny z zachowania poznaniaków.

Czytaj więcej:


Miasto dziękuje Lechowi, Lech dziękuje miastu

Piłkarze i włodarze Lecha gościli w Urzędzie Miasta, gdzie wywalczonego mistrzostwa kraju w imieniu wszystkich poznaniaków gratulował prezydent Ryszard Grobelny.

Grobelny zadowolony z zachowania kibiców

- Nie było żadnych burd ani celowego niszczenia. Jestem dumny z poznaniaków - mówi o sobotniej fecie na rynku prezydent Poznania.

Kibole sami chcą zapłacić za szkody na Starym Rynku

Stowarzyszenie
Wiara Lecha zobowiązało się do pokrycia kosztów naprawy zabytków
uszkodzonych w trakcie sobotniej fety na Starym Rynku.

Mistrzostwo Lecha: Prozerpina bez ręki, rycerz bez
miecza


Góry śmieci, Prozerpina bez ręki i rycerz na
pręgierzu, który stracił ramię i miecz - to bilans świętowania
mistrzostwa Polski Lecha na Starym Rynku.

Cały

Poznań świętuje mistrzostwo Lecha!


Piłkarze Lecha Poznań
kilka minut przed godziną 22 dotarli na Stary Rynek, gdzie wraz z
kibicami świętują tytuł Mistrzów Polski.

Pochód kibiców Lecha na Stary Rynek - zdjęcia

Po

zakończeniu ostatniego ligowego meczu tłumy kibiców ruszyły ul.
Grunwaldzką w kierunku Starego Rynku, gdzie do białego rana będzie trwać
mistrzowska feta.

Lech
mistrzem Polski! Poznań oszalał!


Ach,
cóż to była za radość, gdy sędzia zagwizdał po raz ostatni. Lech
pokonał Zagłębie 2:0 i został mistrzem Polski!!!

wystawa pod

patronatem MM Moje

Miasto Poznań
Juwenalia

2010 w Poznaniu

wydarzenia, koncerty, imprezy
emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

MECZ Z PERSPEKTYWY PSA. Wizyta psów z Fundacji Labrador

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na poznan.naszemiasto.pl Nasze Miasto