Policja będzie karać mandatem za zbyt szybkie... chodzenie!

W Poznaniu ciągle dochodzi do dużej liczby wypadków, w których giną lub zostają ciężko ranni piesi. Pierwszym krokiem, aby to zjawisko ograniczyć, jest wprowadzenie Strefy 30, o której pisaliśmy na mmpoznan.pl już w połowie marca. Przypomnijmy, że projekt zakłada, że między ulicami Solną, Alejami Marcinkowskiego, Świętym Marcinem i aleją Niepodległości będzie obowiązywało ograniczenie prędkości do 30 km/godz. Zmiany zaczną obowiązywać już w wakacje.

To jednak nie koniec zmian, które mają poprawić bezpieczeństwo pieszych.
- Statystyki pokazują, że równie częstą przyczyną potrąceń jak nadmierna prędkość samochodów jest także nieostrożność pieszych – wyjaśnia Stanisław Matelski z Sekcji Ruchu Drogowego Komendy Miejskiej Policji w Poznaniu. – W bardzo wielu przypadkach piesi biegną w kierunku przystanku, widząc zbliżający się tramwaj i w ogóle nie zwracają uwagi na nadjeżdżające samochody.

Nowym zjawiskiem są też wypadki w okolicach centrów handlowych oraz przy ruchliwych ulicach w ścisłym centrum.
- Żyjemy w dużym pośpiechu i wiele osób chodzi bardzo szybko, rozmawiając przez telefon i nie zwracając uwagi na jeżdżące samochody – mówi Matelski.

Rozwiązaniem mają być nowe przepisy obowiązujące w centrum Poznania ograniczające ruch pieszych.
- Projekt Strefa10 zakłada, że policjant będzie miał prawo ukarać osobę, która będzie poruszać się chodnikiem z prędkością większą niż 10 km/godz. – wyjaśnia Matelski. – Oczywiście policjanci nie będą jej mierzyć fotoradarem, bo nie o to chodzi. Po prostu taka prędkość jest nienaturalna dla ludzkiego chodu. Oznacza naprawdę bardzo szybki krok, a idąca tak osoba zazwyczaj jest tak skupiona na tym, aby zdążyć na czas w umówione miejsce, że nie zwraca uwagi na to, co dzieje się dookoła i o wypadek nietrudno.

A jaki mandat może dostać pieszy, który szedł za szybko? Matelski mówi, że od 20 do nawet 500 zł, choć, jak przyznaje, taka kara raczej nam nie grozi.
- Policjanci mają głównie pouczać osoby, które za bardzo się spieszą. Mandaty mają być nakładane tylko na osoby, które zachowywały się wyjątkowo niebezpiecznie, np. biegły po chodniku czy przez ulicę.

Nowe przepisy mają obowiązywać od 1 czerwca, ale na razie jedynie w centrum miasta.
- Strefa 10 ma mieć nieco większy obszar jak Strefa 30 dla ruchu kołowego i będzie obejmować obszar między ulicami Solną, Garbarami, Królowej Jadwigi i Roosevelta – tłumaczy przedstawiciel poznańskiej drogówki. – Na wymienionym obszarze oczywiście umieścimy stosowne znaki.

Policja nie wyklucza, że w późniejszym czasie obszar Strefy 10 ma być poszerzony.
- Wiemy, że nowe przepisy mogą wydawać się dziwaczne i przesadzone, ale proszę mi wierzyć, że chodzi wyłącznie o poprawienie bezpieczeństwa pieszych – zapewnia Stanisław Matelski.

A co o nowych zmianach myślą Użytkownicy portalu MM Poznań? Czekamy na Wasze komentarze pod tym artykułem.

"Strefa 30" już w wakacje! W ścisłym centrum miasta zostanie wprowadzone ograniczenie prędkości do 30 km/godz. Za to więcej przywilejów zyskają rowerzyści.