Polska – Portugalia 30:22: W Arenie wywalczyli awans na Euro 2012!

To właśnie Poznań był gospodarzem ostatniego meczu polskich szczypiornistów w ramach eliminacji mistrzostw Europy, które odbędą się już za rok w Serbii. Polakom w pojedynku z Portugalczykami do awansu wystarczał remis, a rywalom zwycięstwo, co zapowiadało spore emocje.
- W tych eliminacjach nie tylko w naszej grupie było wiele niespodzianek i po raz kolejny było to dla nas spotkanie z cyklu „wóz albo przewóz” – przyznawał Bogdan Wenta, trener polskiej reprezentacji.

Stawka meczu i wielka popularność piłki ręcznej w wydaniu reprezentacyjnym sprawiła, że Arena była po brzegi wypełniona ubranymi na biało-czerwono kibicami, którzy nie żałowali gardeł, dopingując reprezentację od samego początku, a ten był znakomity. Już po kilku minutach Polacy prowadzili 5:1, a później 9:4.

Rywale rzucili się do odrabiania strat – pod koniec pierwszej połowy doprowadzili do stanu 14:11, a na początku drugiej 15:12. Wtedy jednak bardzo ważne gole dołożyli Michał Jurecki i Patryk Kuchczyński i Polacy znów odskoczyli.

Biało-czerwoni imponowali w obronie, świetnie spisywała się defensywa, a do tego wieloma udanymi interwencjami popisywał się najpierw Sławomir Szmal, a później także Piotr Wyszomirski. Portugalczycy mieli prawo zazdrościć gospodarzom bramkarza, gdyż ich golkiper przepuszczał czasem nawet takie strzały „od niechcenia”.

Na 8 minut przed końcem goście próbowali gry bez bramkarza, ale na niewiele im się to zdało. Ostatecznie mecz zakończył się pewną wygraną Polaków 30:22, która dała im awans na Euro 2012. Tłum biało-czerwonych szalał z radości, a kibice długo nie chcieli puścić do szatni bohaterów spotkania, prosząc o wspólne zdjęcia i autografy.

- W trakcie rozgrzewki trochę się baliśmy, że nie będzie kompletu publiczności, ale hala jednak była pełna i kibice wspaniale dopingowali, to naprawdę nam pomaga i za to dziękuję w imieniu własnym i zawodników – powiedział po meczu trener Wenta.

- Wiem, że było wielu moich znajomych z Kościana, ale publiczność w ogóle była dzisiaj znakomita – przyznawał Bartosz Jurecki. – Bardzo dziękujemy im za doping.

Najwięcej goli dla biało-czerwonych zdobył Tomasz Tłuczyński, który aż 8-krotnie pokonywał bramkarza rywali. Najlepszym zawodnikiem spotkania wybrano jednak Grzegorza Tkaczyka, który pokazał, że może być liderem polskiej drużyny na Euro 2012.

Polska - Portugalia 30:22 (14:11)

Polska: Szmal, Wyszomirski – Tłuczyński 8, Tkaczyk 6, M. Jurecki 4, B. Jurecki 3, Tomczak 3, Lijewski 2, Kuchczyński 2, Jaszka 1, Jurkiewicz 1, K. Lijewski, Żółtak, M. Grabarczyk, Chrapkowski, Janyst.

Portugalia: Figueira, Laurentino – Davyes 3, Carneiro 3, Rocha 3, Solha 3, Costa 3, Moreira 2, Magalhaes 2, Tavares 1, Carmo 1, Andrade 1, Pereira, Lopes, Pedroso, Rodrigues.

Aby obejrzeć wszystkie zdjęcia, przejdź do galerii

Wkrótce wideo pokazujące, jak dopingowali kibice!