Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Polskie pary homoseksualne chcą "równości w Europie"

Natalia D.
Natalia D.
W Wyższej Szkole Nauk Humanistycznych i Dziennikarstwa otwarto wystawę "Równi w Europie - Tak, chcemy!". Wystawa, zorganizowana przez Kampanię Przeciw Homofobii, porusza problem braku możliwości formalnego zarejestrowania związku osób tej samej płci.

Czarno-białe, pozowane zdjęcia polskich par homoseksualnych skontrastowane zostały z autentycznymi, kolorowymi fotografiami ślubnymi gejów i lesbijek pochodzących z różnych krajów Europy. Polska jest jednym z ostatnich państw unijnych, które nie wprowadziły uregulowań prawnych, pozwalających legalizować związki jednopłciowe.

- Homoseksualistów żyjących w wieloletnich związkach jest w Polsce bardzo wielu - wyjaśniają organizatorzy wystawy. - Ci ludzie się kochają, wspierają, mają wspólne pasje, kłopoty, mieszkania i kredyty, jednak z punktu widzenia prawa są dla siebie zupełnie obcy. W razie choroby, wypadku czy wystąpienia innych życiowych problemów często nie mogą sobie nawzajem pomóc. Polskie społeczeństwo ma niski poziom wiedzy o sytuacji prawnej par homoseksualnych oraz wynikających z niej konsekwencji.

Brak możliwości zawarcia związku partnerskiego przez osoby tej samej płci wiąże się z mnóstwem utrudnień w życiu codziennym. Geje i lesbijki nie mają na przykład prawa do wspólnego rozliczania należności podatkowych, nie mogą reprezentować swoich partnerów lub partnerek przed sądem ani odmówić składania zeznań obciążających najbliższego sobie człowieka.

Parom jednopłciowym nie przysługuje też prawo do samodzielnego decydowania o przekazaniu ukochanej osobie swoich tkanek czy narządów do przeszczepu. Co więcej - gdy jeden z partnerów leży nieprzytomny w szpitalu, drugi może nawet nie uzyskać informacji o jego stanie zdrowia. Mnóstwo przykrości spotyka również tych homoseksualistów, których partnerzy umarli - nie mogą oni otrzymać zwłok drugiej osoby i jej pochować, nie mają też prawa do renty rodzinnej lub emerytury po zmarłym partnerze. Ponadto pojawia się problem dziedziczenia - pary jednopłciowe nie mogą ubiegać się o spadek na takich zasadach, jakie przysługują małżonkom. Wszystkie te kwestie ma oglądającym unaocznić wystawa.

- Zdjęcia są fajne, ale nie sądzę, żeby przekaz dotarł do szerszego grona heteroseksualnych odbiorców - zauważa Paula, która przyszła na wernisaż.
Jej koleżanka, Kasia, dodaje: - Wystawę zobaczą przede wszystkim studenci, którzy będą tędy przechodzili. To zawsze coś. Oglądając fotografie par homoseksualnych, ludzie w końcu się do takiego widoku przyzwyczają.

Sandra Wiktorko, koordynatorka lokalnej grupy Kampanii Przeciw Homofobii, przyznaje, że spodziewała się na wernisażu mniejszej frekwencji.
- Bałam się, że nikt nie przyjdzie. Tymczasem pojawiło się całkiem sporo osób - cieszy się. - Szkoda tylko, że Anna Smarzyńska, autorka zdjęć polskich par i pomysłodawczyni projektu, nie mogła dziś dotrzeć.

Na gości - oprócz zdjęć - czekało wino i ulotki informacyjne, zawierające szczegółowe omówienie postulatów Grupy Inicjatywnej ds. Związków Partnerskich. Wszyscy zostali również zaproszeni na otwarte spotkanie poznańskiego oddziału KPH, które odbędzie się 17 lutego.
- Chcemy reaktywować grupę - wyjaśnia Sandra Wiktorko. - Mamy dużo do zrobienia. Na spotkaniu podsumujemy nasze dotychczasowe osiągnięcia i przedstawimy plany na przyszłość. Zapraszamy także osoby heteroseksualne - wbrew obiegowej opinii, działacze KPH to nie tylko geje i lesbijki.

od 7 lat
Wideo

Jak czytać kolory szlaków turystycznych?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na poznan.naszemiasto.pl Nasze Miasto