Sucholeskie koło Unii Wielkopolan postanowiło nacisnąć więc nieco na poznańskich radnych, składając petycję na ręce przewodniczącego rady miasta Grzegorza Ganowicza. W piśmie przypominają, że zatłoczona Obornicka to codzienność zarówno mieszkańców północy Poznania, większości miejscowości wchodzących w skład gminy Suchy Las, a także Obornik. Prezydentem Unii Wielkopolan jest Paweł Klepka, były wiceprezydent Poznania zajmujący się sprawami komunikacji.
Czytaj także: Obornicka zostanie zmieniona. Ale jeszcze nie teraz
- Ze stanowiska odszedłem w 2002 roku i od tej pory w sprawie Obornickiej panuje cisza, choć na stadion pieniędzy przecież nie brakowało - ubolewa. - Ale dość tego. Nie pozwolimy już władzom Poznania na zamykanie oczu na nasze potrzeby: będziemy im nieustannie o zapchanej wylotówce przypominać - zapewnia.
- Proponuję, żebyśmy działali razem - dodaje Piotr Zubielik, szef Rady Osiedla Podolany. - Nam również zależy na odkorkowaniu Obornickiej, a mamy też i inne pomysły na rozładowanie ruchu. - mówi. Podolańscy radni debatowali ostatnio o problemie trasy z kolegami z Rady Osiedla Piątkowo.
Samorządowcy również zamierzają naciskać na władze Poznania. Czy jednak od tych nacisków przybędzie pieniędzy? - Obowiązujący Wieloletni Plan Finansowy nie przewiduje środków na przebudowę Obornickiej - rozkłada ręce Tomasz Libich z Zarządu Dróg Miejskich.
Najważniejsze informacje z Poznania - zamów nasz newsletter
Policja podsumowała majówkę na polskich drogach
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?