Kalendarz znów nie był w tym roku łaskawy dla uczniów. Pierwszy dzień wiosny obchodzony zwyczajowo jak dzień wagarowicza wypadł bowiem w niedzielę. Wielu młodych ludzi uznało jednak, że tak czy siak kiedyś wiosnę trzeba przywitać urwaniem się z lekcji. Nastąpił jedynie pewien podział – czy lepiej iść na wagary w piątek, 19 marca czy w poniedziałek, 22?
- W piątek mieliśmy poważny sprawdzian z matematyki, więc jednak postanowiliśmy iść na wagary w poniedziałek, choć i dziś mieliśmy pisać dwie kartkówki – tłumaczą mi uczniowie z Zespołu Szkół Łączności przy ul. Przełajowej, których spotkałem w Starym Browarze.
Chłopcy trochę się boją, że zostaną zdemaskowani, więc przedstawiają mi się jako Robert i Józef.
- Zazwyczaj nie wagarujemy, tylko w dzień wagarowicza, albo gdy jest inna ważna okazja, np. ktoś ma urodziny – tłumaczy mi Robert.
Wagarowicze przyznają, że cały dzień kręcą się po Starym Browarze, byli już m.in. w sklepie z zabawkami, a teraz siedzą i oglądają, czy po centrum nie chodzą jakieś fajne dziewczyny, które też zerwały się z lekcji.
Rzeczywiście, w Starym Browarze nie brakuje młodych ludzi z plecakami, którzy w południe powinni siedzieć nad książkami w swoich szkołach. Centra handlowe to od kilku lat ulubione miejsca wagarów – jest tu co robić i oglądać.
- Kiedyś tradycyjnym miejscem wagarów był Stary Rynek, ale od kilku lat jakby wyszedł z mody, hitem są centra handlowe – potwierdza Wojciech Głuszak ze Straży Miejskiej, która jak co roku wspólnie z policją specjalnie przygotowywała się do dnia wagarowicza.
- Główne działania przeprowadziliśmy w piątek, kiedy to zanotowaliśmy pięciu wagarowiczów, w tym dwie dziewczyny, które piły piwo na Cytadeli – opowiada Głuszak. – Jedna miała 14, a druga 16. Gdy je zatrzymano, okazało się, że w plecaku miały kolejne puszki.
Straż Miejska i policja skupia się właśnie na patrolowaniu terenów zielonych takich jak Cytadela, okolice jeziora Rusałki czy parki miejskie, a także okolice centrów handlowych, do których jednak strażnicy nie wchodzą.
- Na ich teren wchodzą tylko policjanci po cywilnemu – wyjaśnia Głuszak. – Właśnie w piątek dzięki temu udało się w Starym Browarze zatrzymać wagarujących gimnazjalistów z Dębca.
Na ostatnim piętrze najbardziej znanego centrum handlowego w Poznaniu spotykam pięć młodych osób, które właśnie skończyły posiłek. Okazuje się, że cała piątka to Ania, Wojtek, Ewelina, Szymon i Magda - uczniowie technikum ze Środy Wielkopolskiej.
- Poszliśmy na dwie pierwsze lekcje, ale po nich okazało się, że zrywa się prawie cała klasa – opowiada Ania.
- Według planu czekało nas jeszcze sześć lekcji – dodaje siedzący obok Wojtek.
Jak wyglądały ich wagary? Bez konkretnego planu, zwyczajnie pochodzili po Poznaniu, odwiedzając sklepy. Też zapewniają, że nie mają zwyczaju często chodzić na wagary. Mówią, że za urwanie się z lekcji żadnych surowych konsekwencji w szkole się nie spodziewają.
Wojciech Głuszak przyznaje, że zwyczaj witania wiosny wagarami cały czas ma się dobrze, ale z roku na rok jest bezpieczniej.
- Od lat nie notujemy tego dnia żadnych burd czy bójek, ale oczywiście staramy się wyłapywać wagarowiczów, którzy nie realizują obowiązku szkolnego – mówi Głuszak. – Młodzież na wagarach może łatwo paść ofiarą przestępstwa. Zdarza się też, że młodzi ludzie właśnie wtedy poznają styl życia oparty na konflikcie z prawem, chodzi np. o drobne kradzieże w sklepach czy eksperymenty z używkami.
Zdaniem Głuszaka pozytywnym zjawiskiem są tzw. legalne wagary, które wprowadzają niektóre szkoły. Jeśli 21 marca przypada w dzień powszedni zamiast lekcji organizowane są wycieczki do miasta pod opieką nauczyciela. Pytanie tylko, czy dla wielbicieli tradycji, to nadal są wagary?
Aby obejrzeć wszystkie zdjęcia, kliknij w miniaturki pod artykułem.
Konwent Fantastyki Pyrkon 2010 | Studencki Nobel 2010 |
na spotkania zaprasza kawiarnia Republika Róż |
echodnia.eu Świętokrzyskie tulipany
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?