Utwór "Biało-czerwonych" skomponowali Krzysztof Antkowiak (Chris) razem z Krzysztofem Novikovem (gitarzystą i kompozytorem), a tekst napisali wspólnie Łukasz Krzywaźnia oraz Marcin Piotrowski, czyli Liber - autor piosenki "Czysta gra" napisanej z okazji 85-lecia Lecha Poznań.
Fakty mówią za siebie: przez ostatni tydzień hymn poznaniaków wprost hula po mediach i porywa do dyskusji setki osób, klip na youtube bije rekordy (do tej pory 34435 wejść), a w teledyskach onet.pl jest promowany w dziale TOP. Wykonawcy zapraszani są do mediów ("Dzien dobry tvn", "Droga do Euro", "Pytanie na śniadanie"), a z oficjalnej strony www.hymneuro2008.pl legalnie pobrano utwór ponad 117 tysięcy razy. Poza tym hymn cieszy się poparciem dwóch największe portali kibiców: sportfan.pl i proca.pl oraz Króla Polskich Kibiców, Andrzeja Bobkowskiego.
Tymczasem PZPN w porozumieniu ze sponsorem reprezentacji - TP S.A. zadecydował, że oficjalnym hymnem poslkich kibiców na Euro 2008 ma być cover "Futbolu" Maryli Rodowicz, który odświeżyli Kayah i Bracia Cugowscy. W różnych miejscach sieci zaczęły się pojawiać apele i petycje do PZPN, by zmienił hymn na Euro lub chociaż uznał go - obok oficjalnego - za hymn kibiców. Prośby o wsparcie tej idei trafiły nawet do premiera i parlamentarzystów.
Co przyczyniło się do stworzenia tak fenomenalnej promocji, o której nie śniło się nawet autorom hymnu oficjalnego?
Przede wszystkim to, że, jak mówią twórcy - muzycy i jednocześnie zapaleni kibice: “z potrzeby chwili i serca”, co jest po prostu wyczuwalne.
Krzysztof Antkowiak (wokalista i kompozytor) mówi o tym wprost:
- Jestem kibicem prawdziwym. Na mecze chodzę od zawsze. Tata zabrał mnie pierwszy raz na stadion, gdy miałem cztery lata. I od zawsze brakowało mi piosenki,która jednocześnie byłaby grana w mediach i śpiewana przez kibiców na stadionach, w pubach, pod telebimami. Piosenki, która muzycznie dopracowana, oryginalna,z przesłaniem uwzględniałaby tradycyjne zaśpiewy kibiców. Czuję i widzę, że się to udało.
Twórcy skrzyknęli swoich znajomych, również kibiców, i wspólnie z nimi w warunkach domowych (na potrzeby produkcji mieszkaniejednego z twórców zmienione zostało w prowizoryczne studio) nagrali cały utwór, w lekkiej obawie o granice wytrzymałości sąsiadów.
Muzycznie hymn jest bardziej dostosowany do realiów i norm stadionu: prosty tekst, łatwy do zapamiętania przez rymy, chwytliwa melodia, która szybko wpada w ucho, odpowiednia stylistyka (rytm samby, dźwięki trąbki i chór świetnie zagrzewają do boju) - wszystko ze smakiem i bez kiczu. W porównaniu z przyciężkawym "Futbolem", gdzie (zdaniem kibiców) rymy i melodia są "na siłę", wypada świeżo, lekko i energetycznie.
Wideoklip, zmontowany przez Łukasza Krzywaźnia z filmików dostępnych w internecie (oficjalnych nie chciano im udostępnić) zamieszczony został w kilku najbardziej popularnych portalach z wideo (wspomniany już YouTube i Wrzuta.pl) i także wypada lepiej - udało się uzyskać dynamikę, świeżość i bezpretensjonalność, raczej obcą pozostałym produkcjom związanym z Euro 2008.
Autentyczność - chyba w tym właśnie tkwi sedno popularności "Biało-czerwonych". W końcu sport to przede wszystkim emocje, co zrozumieć może tylko prawdziwy kibic. Jeśli do tego okaże się muzykiem i przełoży to na dźwięki - sukces gwarantowany. Możemy być dumni z tego, że to właśnie poznaniacy stworzyli pierwszy prawdziwy i uznany hymn kibiców polskich.
Dziękuję "Biało-czerwonym", a zwłaszcza Łukaszowi Krzywaźni za udostępnienie zdjęć ze studia.
[](http://www.mmpoznan.pl/419/2008/5/27/konkursy-mm-poznan?category=interwencj
e)
MECZ Z PERSPEKTYWY PSA. Wizyta psów z Fundacji Labrador
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?