Wszyscy, którzy oglądający mecz Lecha z Cracovią byli zaszokowani stanem murawy na poznańskim stadionie. Położona w grudniu nowa trawa w wyniku zimowych mrozów bardzo słabo się zakorzeniła. Na fatalnym boisku piłkarzom Kolejorza grało się fatalnie, a trener Jacek Zieliński powiedział wprost, że to raczej kartoflisko niż boisko.
Okazało się, że murawy nie da się w tym momencie wymienić.
- Nie ma szans na sprowadzenie z Holandii nowej murawy, bo przy takiej pogodzie po prostu nie da się jej normalnie wyciąć i przetransportować do Poznania, aby wymienić chociaż fragmenty – tłumaczył w rozmowie z MM Poznań Ryszard Dembiński, prezes spółki Euro Poznań 2012.
W tej sytuacji pozostały próby ratowania tej murawy, która jest. W piątek cała płyta boiska została przykryta specjalną, białą włókniną, która ma podnieść temperaturę przy gruncie i tym samym poprawić wegetację trawy. Dosiana została również dodatkowa trawa.
- Dokonaliśmy rekultywacji trawy, całe boisko zostało nakłute i wypiaskowane – wyjaśnia na oficjalnej stronie Lecha Andrzej Michalski, kierownik budowy.
Włóknina poleży na boisku przez trzy dni. Przypomnijmy, że następny mecz na Bułgarskiej zostanie rozegrany 21 marca, a rywalem Kolejorza będzie wtedy Jagiellonia Białystok.
Czytaj też: |
Nie da się poprawić murawy na Bułgarskiej Piłkarze Lecha narzekają na stan nowej murawy na Stadionie Miejskim. Okazuje się, że naprawić może ją tylko... lepsza pogoda. |
Dni Kariery 2010 w Poznaniu 15 marca - Uniwersytet Ekonomiczny | Studencki Nobel 2010 zgłoś się do końca marca 2010! |
Barak Kultury - Metamorfozy: Gra pozorów 10 marca, Maska 17 marca, Sztuka ciała 24 marca |
Tomasz Bajerski po meczu Abramczyk Polonia Bydgoszcz - Orzeł Łódź
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?